Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy nie chcą płacić za wyroki sądu

Agnieszka Kubik
Tadeusz Rudzik przestał być formalnie prezesem, został członkiem rady nadzorczej
Tadeusz Rudzik przestał być formalnie prezesem, został członkiem rady nadzorczej Agnieszka Kubik
Niespełna 20 osób ze 176 członków spółdzielni Standard w Skierniewicach miało podjąć ważne dla całej spółdzielni decyzje. Pozostali nie przyszli, choć decydowały się losy nowych opłat.

Emocje sięgnęły zenitu, gdy odczytano projekt utworzenia tzw. funduszu sądowego, czyli konta, gdzie gromadzone byłyby środki wypłacane potem osobom, które w sądzie wygrywają sprawy ze spółdzielnią. Sądy uznały bowiem za bezpodstawne pobieranie od lokatorów tzw. opłat oddłużeniowych (celem spłaty wielomilionowego długu spółdzielni ) podczas wyodrębniania lokali.
- W głowie się nie mieści, co spółdzielnia wymyśla! - skwitował jeden ze spółdzielców.

Spółdzielnia ma do wykonania 12 wyroków sądowych, ale nie ma pieniędzy. Siedmiu osobom wypłaciła już w sumie 50 tys. zł. - Mieszkańcy czterech bloków, tam gdzie nie ma hipotek, spłacaliby przez trzy lata po 1,12 zł lub przez cztery lata po 84 grosze za mkw. - mówi Henryka Mrówka, księgowa Standardu.
- Nie ma mowy, najłatwiej jest obciążyć długiem spółdzielców - oponowali ludzie.

Ostatecznie pomysł upadł, a spółdzielnia nadal ma problem. Na spotkaniu skupiono się przede wszystkim na finansach. Spółdzielnia Standard, która jeszcze kilka lat temu miała 7 mln zł zadłużenia, ma obecnie 914 tys. zł długu i - jak twierdzi zarząd spółdzielni - korzystną umowę z bankiem BGŻ.
- Jeśli spłacimy 166 tys. zł, to bank umorzy nam odsetki - mówi Tadeusz Rudzik, prezes, który w czwartek zrzekł się prezesury w spółdzielni. - Pieniądze będą pochodziły ze sprzedaży mieszkania z naszych zasobów, wartego 200 tys. zł.

Ważną kwestią był sposób pokrycia straty bilansowej za ubiegły rok, wynoszącej prawie 76 tys. zł. - To koszty sądowe, nieściągnięte należności, odsetki od zobowiązań sądowych, zwroty spłat oddłużeniowych i inne - wyliczała księgowa.
Propozycje uchwał były dwie: uchwała zarządu zakładała pokrycie straty z funduszu zasobowego oraz remontowego, uchwała dwóch członków spółdzielni zakładała spłatę jedynie z funduszu zasobowego. Zebrani opowiedzieli się za pierwszym projektem, co oznacza, że o ponad 23 tys. zł zostanie pomniejszony fundusz remontowy.

Emocje wywołało podniesienie wysokości karnych odsetek od nieterminowych wpłat. Zarząd zaproponował wzrost z 13 do 24 proc. - Nie można tak karać osób, którym życie się nie ułożyło - oponowała jedna pani. - Ja nie mam zamiaru kredytować dłużników - mówiła inna, i to jej głosu posłuchano.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto