Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy budynku przy ulicy Długiej 1 alarmują że podczas deszczu woda leje im się na głowę

Roman Bednarek
Waldemar Konarzewski przy nieszczelnym oknie
Waldemar Konarzewski przy nieszczelnym oknie Roman Bednarek
Lokatorzy drewnianego budynku komunalnego przy ulicy Długiej 1 alarmują, że podczas deszczu woda leje się z sufitu strumieniem.

- Miski w kilku miejscach musimy podstawiać - denerwuje się Waldemar Konarzewski. - Woda leciała jak z kranu, można było ręce myć. Tak jest od roku.

Państwo Konarzewscy przy ulicy Długiej zamieszkali 12 lat temu. - Na początku nie było źle, bo dach nie przeciekał i podłoga była stabilna - przypomina pan Waldemar. - Teraz wystarczy, że pies przejdzie i cała podłoga się trzęsie. Na środku jest zagłębienie, tylko patrzeć, jak się zawali - dodaje. - W mieszkaniówce to chyba tylko czekają, aż nam na głowę spadnie, wtedy może coś zrobią z tym budynkiem.

Nasz rozmówca zapewnia, że w sprawie remontów w budynku kilkakrotnie chodził do ZGM.
- Zawsze odpowiadają, że dom jest przeznaczony do rozbiórki, więc nie będą w niego pakować pieniędzy. Słyszę to od dziesięciu lat - skarży się Waldemar Konarzewski. - A tu przecież nie chodzi tylko o to, że woda się leje - zapewnia. - W tym budynku nie zrobiono nic od 12 lat. Okien prawie nie otwieram, bo boję się, że wypadną. Nikt ich wymienić nie chce, bo przecież budynek będzie rozebrany.

Pan Konarzewski w środę, 6 lipca, poszedł do administracji i zażądał naprawy dachu.
- Powiedzieli, że przyjdą, jak tylko przestanie padać, i zobaczą, co się da zrobić - relacjonuje lokator. - Dziś nie pada, więc może przyjdą.
Jak się dowiedzieliśmy, pracownicy ZGM dotrzymali słowa i pojawili się na ulicy Długiej.
- Dach został naprawiony, nasi fachowcy położyli na przeciekających miejscach dwie rolki papy - mówi Tadeusz Rudzik, prezes ZGM. - Myślę, że teraz nie będzie przeciekać.

Lokatorzy budynku potwierdzą, że dach został naprawiony.
- Ale zobaczymy, co się będzie działo podczas deszczu - powątpiewa pan Waldemar.
- Jeśli będzie zgłoszenie, że dach nadal przecieka, natychmiast będziemy naprawiać - obiecuje prezes Rudzik.

Prezes ZGM przyznaje, że budynek przy ulicy Długiej znajduje się w fatalnym stanie i może stanowić zagrożenie dla lokatorów. - Przed niebezpieczeństwem przestrzegał nawet nadzór budowlany. Moim zdaniem, należałoby go rozebrać, ale jest problem z zapewnieniem nowych lokali lokatorom - mówi prezes Rudzik.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto