Łódzkie nabiera prędkości!

Artykuł sponsorowany
Pasażerowie jadący do Sieradza lub Warszawy mogą już podróżować w komfortowych warunkach odnowionymi pociągami. Samorząd Województwa Łódzkiego realizuje projekt Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, która połączy miejscowości ościenne z Łodzią. O tych i innych kolejowych inwestycjach infrastrukturalnych opowiada Marszałek Województwa Łódzkiego– Witold Stępień.

Dawid Brykalski: Panie Marszałku, często w sprawach służbowych i prywatnych jeżdżę do Warszawy. Spółka Przewozy Regionalne ma, jak dla mnie, dogodniejsze godziny połączeń i konkurencyjne ceny. Odkąd wysłużone składy EN 57 zastąpiły zmodernizowane pociągi, podróż stała się przyjemniejsza…

Marszałek Województwa Łódzkiego Witold Stępień:
Cieszę się, że Pan to mówi. To fakt, trzy wysłużone EN-ki zostały już kompleksowo zmodernizowane. Zakres prac był taki, że są to prawie nowe pociąg. Zbierają bardzo pochlebne opinie pasażerów. Jak wspomniałem, do tej pory udało się zmodernizować i wprowadzić do eksploatacji trzy pociągi. Obsługują głównie trasy Łódź Kaliska-Sieradz- Łódź Kaliska oraz Łódź Fabryczna- Warszawa Wschodnia- Łódź Fabryczna. Środki na ten projekt, którego pełna oficjalna nazwa to: „Inwestycja w tabor kolejowy– zakup trzech zmodernizowanych pociągów o napędzie elektrycznym” pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 2007– 2013. Wartość projektu to blisko 23,5 mln zł. Z tej kwoty 16 mln zł stanowi dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

DB.: Nowe, „stare” pociągi mają wiele praktycznych udogodnień, ale nie tylko. Względy estetyczne również się liczą i w tym wypadku z założenia te składy miały być wizytówką naszego województwa?

WS.: Nie bez przyczyny nasze wspólne hasło przeznaczone dla realizacji inwestycji kolejowych brzmi „Łódzkie nabiera prędkości”, bo zmodernizowane składy mają podwyższoną prędkość maksymalną do 120 km/h. Mimo to, jak sam mógł się pan przekonać, pociągi jeżdżą cicho. Dodatkowy cel – oszczędność energii, a tym samym mniejsze zanieczyszczenie środowiska naturalnego, również udało nam się zrealizować. W środku pociągów same udogodnienia: ergonomiczne fotele, rolety na oknach, gniazdka 230 V, klimatyzacja, wieszaki na rowery, panele LCD oraz specjalne pochylnie umożliwiające wsiadanie i wysiadanie osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich.

DB.: W zmodernizowanych składach toalety, warto podkreślić o obiegu zamkniętym, to pomieszczenia przestronne, czyste, schludne, mają również udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i matek z dziećmi…

WS.: Tak właśnie być powinno. To norma, do której chcemy przyzwyczaić podróżnych. Te trzy wyremontowane pociągi to dopiero początek – planujemy dalsze inwestycje w tabor oraz jego modernizację. I te odnowione pociągi „reklamują” nasze województwo. Nie tylko jakością podróżowania, ale również wystrojem. Projekt wnętrza oraz wygląd zewnętrzny nawiązuje kolorami do barw i logotypu województwa. W tej chwili zabiegamy o pozyskanie kolejnych unijnych funduszy, by tak odnowionych pociągów jeździło w naszym województwie jak najwięcej.

DB.: Sądzę, że mieszkańców miast otaczających Łódź szczególnie interesuje projekt Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Na jakim etapie są prace?
W tej chwili trwa proces formalny prowadzący do tego, by za wszystkie działania związane z ŁKA odpowiadała powołana w ubiegłym roku spółka – Łódzka Kolei Aglomeracyjna Sp. z o.o. – a nie poszczególne gminy. Pozwoli nam to m.in. na łatwiejsze rozliczenia podatku VAT. Mam nadzieje, że wkrótce, już bez żadnych formalnych przeszkód złożymy właściwy wniosek o dofinansowanie unijne. Zarazem jednak wdrażamy i będziemy wdrażać procedury mające na celu pozyskanie kredytów od banków komercyjnych. Zainteresowanie wykazują banki zagraniczne oraz krajowe. Spłata kredytu byłaby rozłożona na 15 lat.
Koszt całego projektu ŁKA to ponad 400 mln zł. Koszty, które mogą być objęte finansowaniem wynoszą 328 mln zł. Możemy liczyć na to, że Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko sfinansuje do 50 % tych kosztów. Jednocześnie prowadzimy rozmowy z PKP PLK S.A. mające doprowadzić do modernizacji torów i infrastruktury na wszystkich trasach, po których będą jeździć pociągi ŁKA. Ukończona zostanie zmodernizowana linia z Łodzi do Łowicza – 85 % środków na ten cel pochodzi z dopłat od Unii. Następnie zostanie zmodernizowana linia do Kutna, szczególnie na odcinku Zgierz-Ozorków.

DB.: Tak duży i ambitny projekt nie miałby szans na realizację, gdyby nie wsparcie ze strony Unii Europejskiej?

WS.: Z naszym projektem doskonale wpisujemy się w strategię unijną. W tej chwili Unia Europejska stawia nie tylko na koleje dużych prędkości, ale również na transport miejski oraz właśnie na połączenia aglomeracyjne. Proszę jednak pamiętać, że pomysł na ŁKA pojawił się już w 2008 r., a teraz dzięki możliwości finansowania ze środków unijnych, prace przebiegają zgodnie z założonym harmonogramem. Między innymi do roku 2013 zostanie zrewitalizowana linia Łódź Widzew– Zgierz. W tej chwili wykorzystywana wyłącznie przez pociągi towarowe. W trzecim kwartale 2014 roku powinniśmy już jechać do podłódzkich miast: Zgierza, Łowicza, Ozorkowa, Kutna, Kalisza, Koluszek oraz Sieradza nowoczesną koleją podmiejską. Ze środków, jakie uda nam się pozyskać zamierzamy sfinansować budowę nowego zaplecza technicznego. Jego lokalizacja jest już wyznaczona – w okolicy dworca Łódź Widzew. Koszt tego przedsięwzięcia wyniesie 45 mln zł. Po zmodernizowanych torach muszą jeździć pojazdy nowej generacji. Planujemy zakup 18 nowoczesnych szynobusów, a 2 kolejne zostaną kupione ze środków Funduszu Kolejowego.

DB.: Bardzo dziękuję za rozmowę

Z Marszałkiem Województwa Łódzkiego Witoldem Stępniem rozmawiał Dawid Brykalski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto