Listy dociążane blachami jeszcze przez dwa lata

- Ludziom każe się oszczędzać energię, sortować śmieci, a do koperty przyczepiają kawał blachy. Dlaczego pozwala się na takie marnotrawstwo? - pyta oburzony mieszkaniec ul. Kościuszki w Skierniewicach.

Przesyłki z blachą dostarcza firma pocztowa InPost. Jak się okazuje, za dokładanie do listów ciężarka odpowiadają przepisy.
Niezależni operatorzy pocztowi, w tym InPost, uprawnieni są do doręczania adresowych przesyłek pocztowych, ale w wypadku korespondencji do 50 g cena minimalna jest 2,5 razy wyższa od ceny Poczty Polskiej za list priorytetowy w najniższej kategorii wagowej. Prawo pocztowe tylko Poczcie Polskiej gwarantuje możliwość doręczania korespondencji o wadze do 50 g bez konieczności pobierania przy tym dodatkowej opłaty od klientów. Niezależni operatorzy muszą więc dociążać najlżejsze przesyłki, żeby ich waga przekraczała 50 g. Stąd blacha w kopercie.

Jak się jednak okazuje, za ciężarek (przez pocztowców zwany plombą) może służyć nie tylko blacha, ale i sama blacha potrafi zaskakiwać... Jakiś czas temu zamiast metalowych plomb stosowano papierowe notesiki, a także woreczki z piaskiem.
- Woreczki wzbudziły ogromne zainteresowanie wśród naszych klientów i tym samym przyczyniły się do ich aktywnego udziału w konkursie, w którym główną nagrodę stanowiła dwuosobowa wycieczka do Egiptu - mówi Rafał Brzoska, prezes zarządu InPost. - Z kolei plomby zabezpieczające w kształcie serca były elementem kampanii walentynkowej, prowadzonej przez InPost w porozumieniu z nadawcami korespondencji.

Była to akcja jednorazowa, jednak InPost nie wyklucza w przyszłości dalszej współpracy z nadawcami w obszarze doręczania listów z innymi, niestandardowymi zabezpieczeniami, pełniącymi jednocześnie funkcję marketingową - dodaje prezes.
Jak się okazuje, blachy nie muszą trafiać do worków ze śmieciami. W zamian za ich zwrot (minimum 10 plomb wraz z kopertami) InPost przygotował drobne upominki: kubki, smycze czy długopisy.

Zgodnie z opracowywaną przez parlament europejski Dyrektywą Pocztową, pełna liberalizacja rynku pocztowego nastąpi w Polsce w 2013 roku. Wtedy irytujące niektórych metalowe obciążniki wyjdą z użycia.