Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś grozi śmiercią posłowi PiS Robertowi Telusowi. Bo przyjął do swojego domu uchodźców z Ukrainy

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Rober Telus
Rober Telus Adam Jankowski
– Dostałem wczoraj okropnego maila. Za moją pomoc Ukrainie, ktoś straszył mnie, że mnie zabije i to w taki bardzo brzydki sposób. Ale ja się nie wystraszyłem i dzisiaj w nocy z powrotem jadę na Ukrainę. O godz. 3:00 wyjeżdżamy do Lwowa z darami, które zostaną przekazane do tworzącego się ośrodka dla uchodźców, bo wiemy o tym, że we Lwowie jest bardzo dużo uchodźców ze wschodu Ukrainy – mówi polskatimes.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Rober Telus od początku agresji Rosji na Ukrainę jest zaangażowany w pomoc uchodźcom. Przyjął do swojego domu rodzinę uchodźców – matkę z trojgiem dzieci, z czego najmłodsze dziecko ma cztery miesiące. Ojciec rodziny został na Ukrainie, by walczyć za swoją ojczyznę. To nie wszystko, co robi poseł PiS – pomaga również humanitarnie.

– Będąc na Ukrainie we Lwowie z darami, w powrotnej drodze, zabraliśmy dwie panie z Ukrainy – panią mamę, która ma 70 lat i jej córkę. To mieszkańcy Kijowa. Mama jest chora na nowotwór, po dwóch chemiach. Bombardowanie Kijowa przerwało jej leczenie i dlatego przyjechała z nami do Polski i żeby móc je kontynuować. Od wczoraj jest w szpitalu w Tomaszowie Mazowieckim – opowiadał polskatimes.pl.

Robert Telus powiedział nam, że pomógł zdobyć mieszkanie tym paniom. – Niezwykle radosne jest dla nas to, że panie nie potrzebują żadnej pomocy. Radzą sobie same z tym, co jest potrzebne do życia. Do tego stopnia, że poszły na miasto, chodziły po firmach i znalazły sobie pracę. Obydwie panie, nawet ta, która ma 70 lat i jest chora na raka, również poszła do pracy. Pracują fizycznie w jednej z firm opoczyńskich – mówił.

Mówiąc o rodzinie uchodźców, która już od jakiegoś czasu mieszka wraz z rodziną posła, powiedział, że im dłużej ze sobą jesteśmy, tym jest lepiej. – Uczymy się siebie, nawiązujemy kontakty. Myślę, że tworzy się nowa rodzina – opowiadał. Dodał, że oczywiście, rodzina uchodźców ciągle marzy o tym i to jest dla nich największe szczęście, żeby wyjechać z powrotem na Ukrainę – do swojego mieszkania, do swojego męża i taty – mówił.

Robert Telus mówi nam, że od ubiegłego tygodnia starszy, 15-letni uchodźca, poszedł do szkoły. – Chodzi do klasy z moją córką. Na pewno jest mu z tego powodu lżej, ponieważ ma w klasie bratnią duszę – powiedział.

Mimo ogromnej pomocy, jaką dla Ukrainy wykonuje poseł Robert Telus, niestety, spotyka się z groźbami. – Dostałem wczoraj okropnego maila. Za moją pomoc Ukrainie, ktoś straszył mnie, że mnie zabije i to w taki bardzo brzydki sposób. Ale ja się nie wystraszyłem i dzisiaj w nocy z powrotem jadę na Ukrainę. O godz. 3:00 wyjeżdżamy do Lwowa z darami, które zostaną przekazane do tworzącego się ośrodka dla uchodźców, bo wiemy o tym, że we Lwowie jest bardzo dużo uchodźców ze wschodu Ukrainy – mówił.

Robert Telus podkreślił, że nic i nikt nie powstrzyma go przed czynieniem dobra i pomocy Ukrainie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ktoś grozi śmiercią posłowi PiS Robertowi Telusowi. Bo przyjął do swojego domu uchodźców z Ukrainy - Portal i.pl

Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto