Kobiety w białych koszulach będą pozować na ulicach Skierniewic. Projekt "Zobacz więcej"

O projekcie „Zobacz więcej” pisaliśmy już niejednokrotnie. Skierowany jest on do kobiet, które zmagają się lub zmagały z chorobą nowotworową. To właśnie te kobiety będą pozować ubrane tylko w białe, męskie, koszule.

– Projekt początkowo miał odbywać się tylko w Skierniewicach, ale ogarnął całą Polskę. Za mną są już sesje zdjęciowe między innymi w Krakowie, Katowicach czy Poznaniu. Łącznie będę w 12 miastach w Polsce. W każdym z nich zrobię zdjęcia 30 kobietom, które łączy choroba nowotworowa – mówi fotografka Magda Rdest-Nowak.

Projekt ma dwa najważniejsze cele. Pierwszym z nich jest uświadomienie społeczeństwu skali problemu choroby nowotworowej. Drugim celem jest zwiększenie tolerancji wśród ludzi.

– Te dziewczyny, kobiety, nie wyróżniają się na pierwszy rzut oka z tłumu. Są kobiety z krótkimi fryzurami, ale mają też długie włosy, które równie dobrze mogą być peruką. Żadna z nich nie ma napisu, że jest chora na raka. A jednocześnie może mieć gorszy dzień, słabo się czuć i na przykład nie ustąpi miejsca starszej osobie w autobusie, czy weźmie wolne w pracy. Ten projekt ma pokazać, że normalny wygląd nie oznacza zdrowia – mówi Magda Rdest-Nowak.

W Skierniewicach sesja fotograficzna rozpocznie się o godzinie 11 na Rynku przed ratuszem. Oprócz samych kobiet w białych koszulach pojawią się również samochody zabytkowe ze stowarzyszenia Skc126p & klasyki PRL oraz motocykliści z grupy Niedzielne Wilki.

– Obie grupy pojawią się na skierniewickim Rynku, żeby pokazać dziewczynom, że mimo ciężkiej choroby nie są same. Tak wiele z nich spotyka się z odrzuceniem, że to aż boli. W tak trudnej sytuacji potrafią się od nich odwrócić nawet najbliżsi. Sama choroba to wielki stres i cierpienie, a co dopiero, kiedy przechodzi się przez to wszystko samej – mówi Magda Rdest-Nowak.

Ponieważ jest to już kolejna odsłona sesji projektu jego pomysłodawczyni poznaje coraz więcej historii kobiet chorych na raka. Nie można uniknąć rozmów oraz emocji. Tego w projekcie nie brakuje.

– Dzięki temu projektowi spełniam się. Jest to ogrom pracy, za który nikt mi nie płaci. Nie ma sponsorów, czy fundacji. Ale w „Zobacz więcej” nie chodzi o pieniądze. Tutaj chodzi o emocje, ból i przeżycia tych wszystkich kobiet. A każdy z nas może być w takiej samej sytuacji. Żadna z nich nie zakładała, że ją to spotka. Później pojawiał się strach, przerażenie, odizolowanie od ludzi, a dopiero później chęć walki. One wszystkie są wyjątkowe, otwarte i chcą mówić o rzeczach, na które każdy z nas powinien zwracać uwagę – mówi fotografka.

Już w niedzielę pojawią się na ulicach Skierniewic. Będą pozować do zdjęć, rozmawiać, ale nie tylko… pojawią się także specjalnie przygotowane ulotki, które będą rozdawać.