Kłopotliwe połączenie Skierniewic z Rawą

- Coraz mniej ludzi jeździ transportem zbiorowym. Wakacje jakoś przeżyliśmy czekając, że może niedługo się poprawi. Jednak po analizie września i rozmowach z wójtami gmin zdecydowaliśmy o odwołaniu części kursów. Chodzi o te, które nie zarabiały nawet na paliwo, bo korzystało z nich zaledwie po kilka osób - tłumaczy Dariusz Kumosiński, wiceprezes spółki PKS w Skierniewicach.

Spółka obsługuje nie tylko autobusy wyjeżdżające ze Skierniewic, ale też z Rawy Mazowieckiej, Głowna czy Łowicza. Najwięcej odwołano tych ze Skierniewic - w dni robocze nie wyjedzie 9 autobusów, przede wszystkim do Rawy Mazowieckiej (na przykład o godzinie 7.20 i 9.30 przez Starą Rawę czy o 7.35 przez Jeruzal), a także do Łowicza przez Nieborów (godz. 14.15), do Kowies (godz. 20.15) czy Głuchowa (godz. 22.15).

Zlikwidowano również cztery kursy w dni robocze z Rawy Mazowieckiej (do Skierniewic przez Starą Rawę o godz. 6.20, 8.10 i 13.20 oraz o 10.30 do Skierniewic przez Wilkowice i Głuchów) i trzy kursy z Łowicza (o 13.15, 14.15 i 16.15 - wszystkie do Skierniewic przez Nieborów).

Poza nimi przewoźnik zrezygnował też z porannych kursów z Brzezin do Głowna przez Kraszew czy z Głowna do Brzezin przez Koziołki.

W soboty skierniewicki PKS zlikwidował siedem kursów, w tym bus jeżdżący w cyklu wahadłowym na trasie Skierniewice - Sierakowice Prawe.

- Wahadło w dni robocze zostaje, ale niestety w soboty było nim minimalne zainteresowanie - mówi Dariusz Kumosiński. Jak podkreśla dyrektor, 27 kursów które wypadły, to kropla w porównaniu z ponad 500 kursami, wykonywanymi codziennie przez PKS w Skierniewicach. Ponadto likwidacji nie uległ żaden tzw. kurs szkolny.

Tymczasem PKS przygotowuje się do przeprowadzki swojego dworca autobusowego w Skierniewicach. Barak PKS oraz stanowiska autobusowe zostaną przeniesione z placu Dworcowego na ulicę Sienkiewicza, w okolice skweru z pomnikiem czołgiem.

- Jak będzie gotowy plac manewrowy i wiaty dla pasażerów, to się przeniesiemy. Musimy też skończyć remont wynajętych od kolei pomieszczeń na dyżurkę i dla kierowców - dodaje Dariusz Kumosiński.