Jedyna taka noc w roku

Jeszcze o rok młodsi z nadzieją wchodzimy w 2011 rok wierząc, że będzie lepszy od minionego.

Gdzie skierniewiczanie będą witać Nowy Rok? - Na balu ze swoim chłopakiem, a siostra Patrycja u znajomych - śmieje się urocza Natalia Wieprzkowicz, Kwiat Skierniewic 2008. Patrycja Wieprzkowicz została Miss Internetu w konkursie Miasto Pięknych Dziewcząt 2010. 


A gdzie będą się bawić skierniewickie VIP-y? Wiceprezydent Beata Jabłońska tradycyjnie już spędzi tę wyjątkową noc ze swoimi znajomymi, by po godzinie 22 pojawić się przed ratuszem. - Zapraszam wszystkich na lampkę szampana i wspólne przywitanie Nowego Roku - zachęca. 
Drugi wiceprezydent Piotr Łyżeń będzie się bawił na balu w OSiR, ale o północy też będzie przed ratuszem. 
- Te sylwestra będą nieco inne, bo zwykle spędzałem je ze znajomymi w górach - śmieje się wiceprezydent Łyżeń. 


Piotr Bigos, dyrektor MOK, będzie w pracy - najpierw ratusz, potem, o godz. 0.30, zaprasza do kina Polonez na premierę "Weekendu" w reż. Cezarego Pazury. - A może będzie jakaś niespodzianka? - mówi tajemniczo. 
Krzysztof Jażdżyk, radny miejski, przywita Nowy Rok w domu wraz ze znajomymi. - Na żadne bale nie idę - stwierdza.
Inny radny, Paweł Słojewski, od lat noc sylwestrową spędza w tym samym 10-12-osobowym gronie przyjaciół z bloku. - Co roku zmieniamy lokalizację, a następnego dnia spotykamy się na "poprawinach" - mówi. 


Wprawdzie organizatorzy skierniewickich balów sylwestrowych zamknęli już listy gości, ale np. Zbigniew Korzeniowski zapewnia, że jak ktoś zgłosi się do niego w piątek po południu, to jeszcze przyjmie na bal. Zabawę w OSiR liczy na 500 osób. - Na razie jest 450, więc z 50 mogę jeszcze przyjąć - zaprasza radośnie. 


Co w tym roku jest modne? Dorota Bogowicz z salonu urody Ewa twierdzi, że skierniewiczanki są odważne i mogą zakładać tegoroczne hity, czyli sztuczne rzęsy, pióra i cyrkonie oraz malować usta na czerwono. - Najważniejsza jest jednak wypoczęta i piękna cera. W stroju trzeba się też dobrze czuć - przypomina.
- I rządzi złoto - dodaje Wiola Sorbjan z salonu Lucyna.