Zastój w handlu na targowisku?
Od początku roku na skierniewickim targowisku nie są pobierane opłaty targowe. Jedyne co muszą opłacać handlujący to płaty za rezerwację. Są one pobierane, nawet jeśli osoba nie pojawia się na targowisku.
Od początku tego roku pobieramy jedynie opłaty związane z rezerwacją miejsca. Opłaty targowe zostały zawieszone – mówi Piotr Majka, prezes skierniewickiego Zakładu Utrzymania Miasta.
Miasto skorzystało z tarczy antykryzysowej.
Na podstawie tarczy antykryzysowej związanej z walką z pandemią, handlujący na targowisku są zwolnieni z opłaty na rzecz miasta – przyznaje Arkadiusz Kopczewski z Biura Prasowego Urzędu Miasta Skierniewice.
Z czego wynika brak handlujących?
Jednak w ostatnich tygodniach drastycznie spadła liczba handlujących. W dni, w które nie działa targowisko otwarte są zaledwie dwie budki z mięsem. Warzyw i owoców praktycznie nie kupimy na targowisku. Z czego wynika taka sytuacja?
Przede wszystkim z pogody. Nikt nie będzie ryzykował zdrowia przy ujemnych temperaturach i padającym śniegu – mówi jedna z handlujących. – Do tego w ostatnim czasie mało jest też kupujących. Towar przy takich temperaturach często przemarza i też nie jest wtedy najwyższej klasy. A to, czy będziemy mieć klientów zależy od jakości naszych warzyw i owoców.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?