Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Instytut Ogrodnictwa chce tzw. zielonej szkoły w Skierniewicach

Agnieszka Kubik
Dzieci mogłyby zobaczyć, jak wygląda na przykład prawdziwy sad
Dzieci mogłyby zobaczyć, jak wygląda na przykład prawdziwy sad Agnieszka Kubik
Instytut Ogrodnictwa wpadł na pomysł utworzenia w Skierniewicach tzw. zielonej szkoły. Przy okazji miasto mogłoby być promowane jako przyszłe uzdrowisko .

Do Skierniewic będą przyjeżdżać uczniowie z całego kraju, by uczestniczyć w zajęciach w ramach tzw. zielonej szkoły.
- A dlaczego nie? - pyta dr Barbara Michalczuk, kierownik Zakładu Upowszechniania i Promocji Instytutu Ogrodnictwa, autorka rewelacyjnego pomysłu na wypromowanie miasta, a przy okazji na ściągnięcie pieniędzy. - Jesteśmy w końcu Stolicą Nauk Ogrodniczych, mamy wspaniałe powietrze, wodę, sady, perspektywę bycia uzdrowiskiem. Mamy też ogromny potencjał Instytutu Ogrodnictwa i ciekawych, zdolnych i mądrych ludzi, mieszkańców Skierniewic. Wystarczy to wszystko scalić, zorganizować i rzucić w świat hasło, że tak przeciekowe ekologicznie i turystycznie miejsce jak Skierniewice, czeka!

Barbarze Michalczuk ten pomysł od dawna chodził po głowie. Teraz ma szansę nabrać realnych kształtów, a miałby być realizowany wspólnie z Młodzieżowym Centrum Kultury. Trzeba tylko usiąść, napisać konkretny projekt, a następnie przedstawić go radzie miasta do akceptacji.
- Dzieci ze szkół podstawowych mają obowiązek uczestniczenia w "Zielonej szkole" - mówi dr Michalczuk. - Bywa, że te z gór jeżdżą nad morze i na odwrót. Chodzi o to, by zaproponować to, czego nie ma na danym terenie. Do Skierniewic, położonych w centrum kraju, jest wszędzie podobna odległość. A nasze miasto i jego okolice mają tak ciekawą bazę edukacyjną, że aż wstyd, iż do tej pory nie jest wykorzystywana.

Po pierwsze - mówi pani Barbara - mamy ośrodek edukacji ekologicznej w Budach Grabskich, gdzie dzieci mogłyby być zakwaterowane. Trzeba je będzie nakarmić, co sprawi, że ożyją okoliczne sklepy, zaktywizuje się kuchnia. Będą chciały kupić jakieś pamiątki, spróbować naszej skierlotki, zobaczyć, jak wygląda prawdziwy sad, spędzić dzień w instytutowym laboratorium, poznać dorobek prof. Szczepana Pieniążka, przejechać się koleją warszawsko-wiedeńską do Warszawy, gdzie z peronu pomacha im Wokulski, obejrzeć stare lokomotywy w parowozowni, pojeździć konno, zobaczyć, jak wygląda praca garncarza czy rzeźbiarza z podłowickiej wsi, powędrować czy pojechać na wycieczkę rowerową po Parku Bolimowskim czy podejrzeć bobry? To wszystko u nas jest! A tego typu atrakcji można wymieniać bez końca - dodaje. - Dzięki przyciągnięciu dzieci ożyje lokalna gastronomia, sklepiki, usługi. Bo wierzę, że za dziećmi przyjadą ich rodzice, dziadkowie czy wujkowie - przekonuje.

Pomysłodawczyni mówi też o skierniewkach, miniaturach postaci ogrodników, które poustawiane w odpowiednich miejscach, mogłyby wytyczać szlak.
Pomysł jest o tyle ciekawy, że mógłby, niejako przy okazji, zacząć promować uzdrowisko, o którym tak marzą władze naszego miasta. Nie ma co bowiem liczyć na pojawienie się inwestorów, jeśli Skierniewice nie będą się dobrze kojarzyć i nic się tutaj nie będzie dziać. Turystyka, jeśli chcemy być uzdrowiskiem, to podstawa.

Termy Uniejów były znane długo wcześniej nim to miasto otrzymało status uzdrowiska. Może więc warto postawić najpierw na "Zieloną szkołę", tym bardziej, że jej utworzenie propaguje sam Instytut Ogrodnictwa?
- Na razie nie będziemy się na ten temat wypowiadać, gdyż nie znamy konkretów - słyszymy w urzędzie miasta. - Ale sam pomysł wydaje się ciekawy.
A co Państwo myślicie na ten temat?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto