Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile zarobi nauczyciel po podwyżce? Nauczyciele uważają, że wciąż za mało

Agnieszka Kubik, współpraca rk
Nauczyciele weszli w nowy rok szkolny z lepszymi humorami. Każdy z nich otrzymał kilkadziesiąt złotych więcej
Nauczyciele weszli w nowy rok szkolny z lepszymi humorami. Każdy z nich otrzymał kilkadziesiąt złotych więcej Archiwum
Oświata kosztuje samorządy coraz więcej, tymczasem nauczyciele uważają, że i tak wciąż zarabiają za mało.

Nauczyciele cieszą się z 7-procentowej podwyżki, którą otrzymali 1 września, samorządy zaciskają natomiast pasa, by jej sprostać. Z danych wydziału oświaty skierniewickiego magistratu wynika, że w ubiegłym roku szkolnym wydatki na wynagrodzenia dla nauczycieli wyniosły w sumie 39 mln zł, a po podwyżce będzie to już kwota 42 mln 300 tys. zł.
- Warto zaznaczyć, że wydatki, o których mowa, obejmują również składki ZUS płatne przez pracodawców z budżetu miasta - informuje Iwona Górniak, naczelnik wydziału oświaty. - W ubiegłym roku wynosiły one ponad 7 mln 300 tys. zł, natomiast w tym roku szacuje się, że będzie to kwota o pół miliona złotych wyższa.

Jeśli podzielić wspomniane miliony przez liczbę nauczycielskich etatów (920 dla 951 osób), to wychodzi, że w skali miesiąca jeden nauczyciel będzie kosztował miasto około 4,5 tysiąca złotych. W sumie Skierniewice wydały na oświatę w ubiegłym roku 73 mln zł (bez inwestycji), w tym roku będzie to około 80 mln zł.

Ile zarobią skierniewiccy nauczyciele po podwyżce?

Z szacunków ratusza wynika, że nauczyciel stażysta otrzyma od września średnio ponad 2.530 zł, nauczyciel kontraktowy ponad 3 tys. zł, nauczyciel mianowany ponad 3.950 zł, a nauczyciel dyplomowany ponad 5.120 zł (wszystkie kwoty brutto).

Sami zainteresowani uważają jednak, że są to kwoty mocno zawyżone, uwzględniające prawdopodobnie pensje dyrektorskie, wszystkie dodatki, trzynastki i np. nadgodziny. Jedna ze skierniewickich nauczycielek dyplomowanych, z 20-letnim stażem w szkole podstawowej, twierdzi, że bardzo chciałaby tyle zarabiać.
- Właśnie odebrałam pasek, z którego wynika, że będę zarabiać 2.995 zł. Mam też 599 zł stażowego oraz 120 zł za wychowawstwo - razem daje to 3.714 zł. Na rękę dostanę około 2.400 zł. Mam tzw. goły etat, mogę w ogóle nie mieć nadgodzin. Takie zarobki ma większość przeciętnych nauczycieli - dodaje.

Dlatego Związek Nauczycielstwa Polskiego nie ustaje w walce o kolejne podwyżki. Skierniewicki oddział domaga się na razie, aby 7-procentowa podwyżka nie obejmowała jedynie płacy zasadniczej, ale wszystkie dodatki.
- Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z samorządem - mówi Urszula Adamczyk, prezes skierniewickiego ZNP. - O kolejne 10-procentowe podwyżki dla nauczycieli będziemy starać się w przyszłym roku.

Pocieszające jest to, że ze statystyk nie wynika, by w mieście nadciągał niż demograficzny. Ubiegły rok szkolny rozpoczęło 7.113 uczniów, obecny 7.403.
Z kolei nauczyciele łowickich szkół miejskich mogą się cieszyć nie 7-, ale 8-procentową podwyżką. Taki gest w stronę nauczycieli wykonał łowicki samorząd.
W jednej z łowickich szkół stażysta zarobi 2.351,15 zł, nauczyciel kontraktowy 2.638,04 zł, mianowany 3.496,72 zł, a dyplomowany 4.103,65 zł.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto