Najskuteczniejszy jest Pirulo, który zdobył siedem bramek i jest wiceliderem klasyfikacji skutecznych I ligi. Ustępuje jedynie Romanowi Gergelowi z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, który ma na koncie dziewięć bramek.Ełkaesiacy mają zresztą najskuteczniejszy atak w I lidze. W sobotę (14 listopada) drużynę trenera Wojciecha Stawowego czeka wyjazdowe starcie z przedostatnim w rankingu GKS Jastrzębie (12.30). Gospodarze tej potyczki prowadzeni przez trenera Pawła Ścieburę zajmują w ligowym rankingu przedostatnie miejsce, mając na koncie zaledwie cztery punkty. Gorsza jest jedynie Sandecja Nowy Sącz, która od środy ma nowego trenera. To Dariusz Dudek, brat znakomitego niegdyś bramkarza Jerzego Dudka. Zajął on miejsce Piotra Mandrysza. Prawdę mówiąc zmiany szkoleniowca w Sandecji należało się spodziewać, bo drużyna w 10 meczach zdobyła zaledwie punkt.Wróćmy jednak do sobotniego rywala łodzian. Także gra grubo poniżej oczekiwań. W tym sezonie pierwszoligowym słabeuszom sprzyja jednak regulamin, bo do II ligi spada jedynie najgorsza drużyna.
Najskuteczniejsi w ekipie gospodarzy Daniel Rumin i Daniel Szczepan strzelili po trzy gole. Za to pozostali gracze GKS mają na koncie dwie bramki. Tak, tak, to nie pomyłka. Nieco poniżej oczekiwań spisuje się, przymierzany niegdyś do klubu z alei Unii 2 Farid Ali (jeden gol). Za to najbardziej znanym piłkarzem ekipy z Jastrzębie jest 39-letni bramkarz Mariusz Pawełek. To były reprezentant Polski, trzykrotny mistrz naszego kraju z krakowską Wisłą, grający także w klubach z tureckiej ekstraklasy Konyaspor Kulublu, Rizespor Kulublu oraz Adanie.
W ekipie gospodarzy mamy piłkarza z ełkaesiacką przeszłością. To Słowak Lukaś Bielak, który po odejściu z Łodzi grał jeszcze w Stali Mielec. Jest także Łukasz Zejdler, to z kolei były zawodnik Widzewa. Będzie to pierwszy ligowy mecz tych drużyn od 4 maja 2019 roku. Tego dnia jastrzębianie przegrali na swoim boisku z ŁKS 0:2 (0:2) po dwóch golach Łukasza Sekulskiego. Było to spotkanie 32. kolejki I ligi. W pierwszym spotkaniu, rozegranym w Łodzi 20 października 2018 roku, ŁKS także był górą 2:0 (0:0). Tym razem gole strzelali Rafał Kujawa i Maksymilian Rozwandowicz (rzut karny). ą
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?