Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Harcerze w Skierniewicach szukają nowej siedziby

Agnieszka Kubik
Harcerze w Skierniewicach szukają nowej siedziby
Harcerze w Skierniewicach szukają nowej siedziby fot. Agnieszka Kubik
Harcerze w Skierniewicach tułają się po mieście w poszukiwaniu własnej siedziby. Ta, którą zajmują obecnie, czyli pomieszczenia w Młodzieżowym Centrum Kultury, nie odpowiada im z różnych powodów. - Nie możemy zorganizować na przykład nocnych rajdów, gdyż MCK jest zamykany na noc i nikt nie udostępni nam kluczy do całego gmachu - mówi Bartłomiej Wójcik, komendant skierniewickiego hufca.

Ale i ciasnota jest poważnym problemem. W niewielkim pokoju może się spotkać co najwyżej kilka osób, tymczasem grupy harcerskie są o wiele liczniejsze. Młodzież zaczyna więc swoje zbiórki od wystawiania na korytarz krzeseł, by można było spokojnie usiąść i porozmawiać. Organizację najbliższego rajdu, Liścia Jesieni, który odbędzie się w dniach 11-13 października, omawiali w czteroosobowym składzie.

- Zakupiliśmy wiele nagród: dyplomów, pucharów i jak je wstawiliśmy do pokoju, to w ogóle nie było już gdzie usiąść - narzeka komendant. - Jako stowarzyszeniu trudno nam normalnie funkcjonować. Dokumenty leżą w pudłach, niszczeją. Część gromadzonego przez lata sprzętu, w wielu przypadkach cennego, magazynowana jest w różnych miejscach, także na przykład w nieogrzewanych hangarach nad zalewem.

Komendant był na rozmowie u prezydenta Leszka Trębskiego, ale niewiele one dały.

- Prezydent ma dobre chęci, ale podkreśla, że na tę chwilę w mieście nie ma takiego miejsca, do którego moglibyśmy się wyprowadzić - dodaje Bartłomiej Wójcik.

Miasto potwierdza obawy komendanta.

- Na obecną chwilę harcerze mają lokum w MCK, natomiast docelowo ich siedzibą będzie Izba Historii Skierniewic - mówi Arkadiusz Kopczewski, rzecznik ratusza.

Jakimś pomysłem jest przeprowadzka do kotłowni przy ulicy Wańkowicza, należącej do spółki miejskiej Energetyka Cieplna. Część harcerskiego sprzętu jest już tam zlokalizowana.

- Tylko, że kotłownię trzeba po pierwsze wyremontować, a po drugie opłaty za media są wysokie, a my nie mamy pieniędzy - mówi komendant.

O braku odpowiedniej siedziby z władzami miasta będzie chciała rozmawiać szefowa Chorągwi Łódzkiej ZHP, która przyjeżdża do Skierniewic 7 października.

- Boli nas to, że PCK, organizacja, z którą przez 10 lat dzieliliśmy wspólnie budynek, otrzymała od miasta ładną siedzibę, a my nie - mówi komendant Wójcik. - A chyba nie jesteśmy gorsi i pracę wykonujemy równie pożyteczną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto