Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie jest wiosna?

Agnieszka Kubik
fot. Agnieszka Kubik
Każdy, i to bez wyjątku, ma dość przedłużającej się zimy. Rolnicy nie mogą wejść na pola, sadownicy do sadów, plantatorzy martwią się o plantacje truskawek czy borówek, a pszczelarze o los owadzich rodzin. Konsekwencje mogą nas niepokoić pod różnymi względami, ale ostatecznie wszystko sprowadza się do jednego: w tym roku ceny żywności z pewnością uderzą nas po kieszeniach.


Cezary Żurawski z gminy Lipce Reymontowskie, ubiegłoroczny zdobywca tytułu Boryna Roku powiatu skierniewickiego, już dawno powinien posiać jęczmień i owies oraz posadzić ziemniaki. Nie może. Siedzi poirytowany w domu i patrzy tylko w niebo.


- Nawet moi rodzice nie przypominają sobie takiego roku - wzdycha. - Po przyjściu wiosny wcale nie będzie lepiej, bo zaczną się podtopienia. Tam, gdzie nie ma melioracji, wejść na pole się nie da. Wszystko się opóźni, zbiory na pewno będą słabsze. 


Sadownicy też załamują ręce. Edward Brzeziński z gminy Kowiesy o tej porze zwykle ponawoził już swoje sady, zrekultywował glebę, wyciął gałęzie. - Irytuje mnie ta bezczynność - mówi. - Teraz się siedzi, a potem wszystko skumuluje się w czasie.

Zdaniem naukowców ze skierniewickiego Instytutu Ogrodnictwa wegetacja roślin już jest opóźniona o ponad dwa tygodnie. Termin kwitnienia większości gatunków drzew to koniec kwietnia - początek maja. W tym roku na to się absolutnie nie zanosi. 


- Czy przyroda nadrobi zaległości? - zastanawia się dr Mirosław Sitarek. - Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, wszystko zależy też od pogody jaka nastanie po ociepleniu. Pędy nie są póki co przemarznięte, a pąki uszkodzone, ale drzewa na pewno będą osłabione. Poza tym na owocowanie ma wpływ nie tylko kondycja drzew, ale i rodzin pszczelarskich.


A z tym - jak podkreślają znawcy tematu - nie jest dobrze. Jeśli pszczelarze nie zapewnili owadom jeszcze we wrześniu odpowiedniej ilości karmy, teraz nie mają co liczyć, że ich pszczoły przeżyją.


- Problemy są obecnie trzy, i to poważne - podkreśla 70-letni Jerzy Garczarczyk z Łowicza, honorowy członek Polskiego Związku Pszczelarskiego i pszczelarz od sześciu pokoleń. - Po pierwsze pszczołom może zabraknąć pokarmu, po drugie mogą skazić środowisko w ulu własnymi odchodami, gdyż już w czasie pierwszych oblotów powinny się ich pozbywać, a po trzecie pszczele matki zaczynają składać jajka. W tym przypadku natura nie poczeka - po 20 dniach się lęgną, po kolejnych 10 już powinny wylecieć z ula. I dokąd mają lecieć? Na te śniegi? Dopiero co kolega pszczelarz dzwonił do mnie przerażony z Krakowa, że u nich całą noc padało, śniegu leży z pół metra. 


Zima tej wiosny to także realne straty w gospodarce. 
- Ludzie tracą pracę, bo pozawierali jakieś umowy z firmami budowlanymi lub liczyli na prace sezonowe, w polu, a tu nic się jeszcze nie dzieje - mówi Janina Wawrzyniak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, która zauważyła wzrost podopiecznych, przychodzących po zasiłki celowe, choćby na dodatkowy węgiel. A nasze budżety nie są z gumy. 


Wydatki na ogrzanie naszych domów i mieszkań to osobny wątek. Jak twierdzi Jan Woźniak, prezes ciepłowni miejskiej, o tej porze szły zwykle do mieszkańców faktury rozliczeniowe podsumowujące sezon grzewczy. Teraz - można rzec - sezon nadal w pełni.


- Nawet mój ojciec, który dwa tygodnie temu kończył 90 lat, takiej zimy nie pamięta - wzdycha prezes, który zwykle cieszył się, bo na zimie jego spółka zarabiała. - Niestety, rośnie nam lista dłużników. Łącznie zalegają nam już na ponad milion złotych, najwięcej szpital czy ZGM. Żeby kupić węgiel, musieliśmy wziąć kredyt w banku.


Pogodę ducha zachowuje natomiast prof. dr hab. Augustyn Mika, który cierpliwie powtarza, że przyroda wie, co robi. I że wszystko nadgoni, a dla sadownictwa śniegowa kołderka jest bardzo korzystna. Gorsze są przymrozki, które, bywało, potrafiły jeszcze w maju zaatakować kwitnące drzewa.

Zresztą, odkąd pamięta, zawsze sprawdzała się pogoda na tzw. czterdziestu męczenników, czyli 10 marca ("Czterdziestu męczenników jakich, czterdzieści dni takich"). - Ciepło zrobi się koło dwudziestego kwietnia - kwituje z uśmiechem. 
Nie pozostaje nam nic innego, jak uwierzyć na słowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto