[Ekstraklasa] Zagłębie Lubin zagra ze Stalą Mielec. Piotr Stokowiec utrzyma posadę?

Gorąca atmosfera panuje w ostatnim czasie wokół Zagłębia Lubin. W klubie wybuchł pożar, który spowodowany jest czterema porażkami z rzędu, z czego jeden, to przegrana z 2-ligowym Motorem Lublin. Po ostatniej porażce z Cracovią Kraków trener "Miedziowych" postanowił go ugasić, jednak wydaje się, że do tego celu użył benzyny. Chodzi o sytuację, która miała miejsce tuż po meczu z "Pasami", kiedy to lubińscy piłkarze wraz z całym sztabem szkoleniowym oraz prezesem klubu zostali wezwani pod trybunę najzagorzalszych kibiców "Miedziowych". W trakcie rozmowy Piotra Stokowca z kibicami z jego ust padły słowa, które echem odbiły się w całej piłkarskiej Polsce.

"Gdyby nie my, to byście dzisiaj zapierdzielali do Niepołomic na mecze" - mówił Stokowiec, odnosząc się do postawy piłkarzy, a także sztabu szkoleniowego. Miał oczywiście na myśli to, że w zeszłym sezonie zespół do końca walczył o to, aby utrzymać się w Ekstraklasie.

Słowa te odbiły się echem w całej piłkarskiej Polsce, ponieważ wspomniany zespół z Niepołomic aktualnie lideruje tabeli 1 ligi, a jego gra wygląda tak, że wielu ekspertów poddało pod wątpliwość, czy oby na pewno Zagłębie Lubin mogłoby w aktualnej formie wygrać z Niepołomicką Puszczą.

Po słowach wypowiedzianych tydzień temu wielu kibiców domagało się natychmiastowego zwolnienia Piotra Stokowca. Klub jednak nie zdecydował się na taki krok, dlatego właśnie to on poprowadzi drużynę w dzisiejszym meczu. Dla lubinian mecz ze Stalą będzie prawdziwym sprawdzianem, ze względu na to, iż Mielczanie również znajdują się w lekkim dołku. W trzech ostatnich meczach nie udało im się wygrać, jednak zanotowali oni w tych meczach jeden remis z Wisłą Płock. Trzeba jednak wspomnieć o tym, że piłkarsko drużyna cały czas prezentuje się bardzo dobrze< pomimo problemów kadrowych. W tym momencie Mielczanie zajmują 6 miejsce w ligowej tabeli (Zagłębie jest na 13 miejscu), jednak nadal jest uważana przez ekspertów za pozytywną niespodziankę sezonu. Dla "Miedziowych z pewnością nie będzie to łatwy mecz, jednak kibice liczą na to, że piłkarze pokażą zaangażowanie i będą walczyć o 3 punkty na każdym centymetrze boiska. Pomimo nadziei na wygraną, trudno liczyć na znaczną odmianę w grze zespołu, który w ostatnim czasie zmaga się ze sporymi problemami. Najważniejsza jest jednak wygrana, która może podnieść morale zespołu, a dla kibiców ukazać światełko w tunelu problemów "Miedziowych".