Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzięki ustawie pekaesowej będą nowe połączenia

Redakcja
Skierniewicki PKS planuje uruchomienie kursów na nowych liniach już od września
Skierniewicki PKS planuje uruchomienie kursów na nowych liniach już od września Marcin Niklewicz
Już od września siatka przewozów autobusowych w naszym regionie powiększy się o 4 nowe linie. W styczniu mają ruszyć kolejne nowe połączenia na trasach, gdzie mieszkańcy powiatu zgłaszają największe zapotrzebowanie. Poszerzanie oferty komunikacyjnej to efekt tzw. ustawy pekaesowej i nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.

Do 12 sierpnia wojewoda będzie przyjmował wnioski od organizatorów publicznego transportu zbiorowego o dofinansowanie deficytowych linii komunikacyjnych w ramach Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej na rok 2019 (tzw. Fundusz Autobusowy). Dla samorządów to szansa na uzupełnienie lub odtworzenie siatki połączeń na najbardziej newralgicznych trasach, dla mieszkańców - zwłaszcza obszarów wiejskich - nadzieja na wyjście z wykluczenia komunikacyjnego.

Najpierw trasy wojewódzkie

Niemal na pewno już od września ruszą kursy autobusów na czterech nowych liniach, które - z racji objęcia obszaru kilku powiatów - leżą w gestii samorządu wojewódzkiego. Połączą Skierniewice z: Białą Rawską (przez Wilkowice, Rawę Mazowiecką i Chrząszczewek), Czerniewicami (przez Starą Rawę i Rawę Mazowiecką), Kiernozią (przez Bolimów i Łowicz) oraz z Łowiczem (przez Maków i Łyszkowice).

- Kursy poranne i popołudniowe, służące dojazdom do pracy czy szkoły, mieliśmy dotąd zabezpieczone ze wszystkich kierunków - zapewnia Dariusz Kumosiński, prezes PKS w Skierniewicach. Jak zauważa, obserwowany w ostatnich latach bardzo duży rozwój komunikacji prywatnej dowodzi, że autobusy powinny kursować odpowiednio często, bo przecież nie każdy przyjeżdża do miasta na cały dzień.

Podobnego zdania jest Tadeusz Grotkowski, wicestarosta skierniewicki.

- Kursy poranne i po godzinie 17 nie rozwiązują problemu - twierdzi. - Chodzi o to, żeby zapewnić dogodną komunikację również osobom, które przyjeżdżają do miasta na krócej, np. z wizytą do lekarza czy w sprawach urzędowych.

W powiatach trzeba poczekać

W skierniewickim starostwie zdają sobie sprawę z potrzeb komunikacyjnych mieszkańców powiatu, ci jednak na uruchomienie nowych połączeń będą musieli poczekać do stycznia. Zwłoka wynika z podziału administracyjnego - w Skierniewicach istnieją dwa powiaty (ziemski i grodzki, na czele którego stoi prezydent miasta - red.), dlatego konieczne jest porozumienie, które wyłoni organizatora transportu w granicach miasta. Do tego potrzebne są uzgodnienia i uchwały obu rad.

- Musimy wszystko dopracować, dlatego nie zdążymy do 12 sierpnia - wyjaśnia Tadeusz Grotkowski, ale zapewnia, że starostwo przymierza się do skorzystania z dopłat od stycznia.

Na razie trwa rozeznanie potrzeb komunikacyjnych, swoje postulaty zaczynają zgłaszać zarówno gminy, jak i mieszkańcy. Wiadomo już, że duże zapotrzebowanie dotyczy przede wszystkim połączeń pomiędzy Skierniewicami a Bolimowem, Głuchowem i Lipcami Reymontowskimi. Na to ostatnie liczy Jerzy Stankiewicz, wójt gminy Maków.

- Skomunikowałoby Święte i okoliczne miejscowości, gdzie teraz nie jeździ żaden autobus - mówi. Obecnie dzięki umowie gminy ze skierniewickim PKS tylko w roku szkolnym o tę miejscowość „zahacza” autobus przez Słomków do Skierniewic. Połączeń brakuje też w Jacochowie.

Również gmina Skierniewice dopłaca do niektórych kursów. Tutaj z kolei liczą na linię Skierniewice - Głuchów, która mogłaby objąć m.in. Balcerów i Strobów.

- To by całościowo zabezpieczyło potrzeby komunikacyjne naszych mieszkańców - przyznaje wójt Czesław Pytlewski.

- Z sygnałów, które odbieramy wynika, że szczególnie oczekiwane są też nowe połączenia pomiędzy Skierniewicami a Bolimowem - mówi Tadeusz Grotkowski. - To duży dystans i autobusy powinny tu kursować z większą częstotliwością, około 6 razy dziennie, a nie tylko rano i późnym popołudniem.

Jak zapewnia, po rozeznaniu potrzeb mieszkańców powiatu i zawarciu porozumienia z miastem, starostwo będzie aplikować do wojewody o dopłaty do nowych kursów właśnie na tych najważniejszych trasach. Autobusy pojawią się na nich prawdopodobnie od stycznia.

Idą duże zmiany

Ostatnie ożywienie w przewozach autobusowych to efekt tzw. ustawy pekaesowej, która jest elementem „piątki Kaczyńskiego”, ogłoszonej podczas wiosennej konwencji Prawa i Sprawiedliwości. Zmiany szykują się też w związku z kolejnymi nowelizacjami ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Głównym celem wprowadzonych rozwiązań ma być zapobieganie wykluczeniu komunikacyjnemu poprzez odtwarzanie zlikwidowanych lub tworzenie nowych połączeń.

Zadanie organizacji sieci połączeń scedowano na samorządy. Rząd wspiera je dopłatami do tzw. wozokilometra. Środki z Funduszu Autobusowego rozdzielono na początku sierpnia. Dla województwa łódzkiego w tym roku przypadła kwota 15,6 mln złotych. Najwięcej otrzymało województwo podlaskie (24,8 mln złotych), a najmniej opolskie (11,6 mln złotych).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto