Dyrektor odwołał się do sądu po tym, jak ponownie wygrał konkurs na dyrektora CKU w wakacje poprzedniego roku. Zgodnie z wydanym przez prezydenta Leszka Trębskiego rozporządzeniem, kadencja dyrektora miała potrwać rok, a nie, jak to zwykle bywa, pięć lat. Waldemar Janus uznał, że zarządzenie zostało podjęte wbrew treści ustawy o systemie oświaty z 1991 roku.
Skierniewicki urząd miasta twierdził, że umowa z dyrektorem CKU została podpisana na rok (podobnie zresztą jak z dyrektorem ZSZ nr 1) z powodów uwag co do organizacji pracy obu szkół.
- Jestem bardzo usatysfakcjonowany z wyroku - mówi Waldemar Janus. - Uzasadniałem, że otrzymałem wyróżniającą ocenę pracy, wygrałem konkurs, a przez 11 lat pracy nigdy nie miałem sygnałów, że ktoś może być ze mnie niezadowolony. Sąd podzielił moje argumenty. Dodam, że wszyscy pracownicy CKU wystosowali w czerwcu pismo do prezydenta, w którym proszą, bym mógł kontynuować pracę. Chciałbym im za to bardzo podziękować.
Leszek Trębski zapowiada, że odwoła się od wyroku. - Obserwowaliśmy pracę obu dyrektorów wyżej wymienionych szkół przez cały rok i w przypadku dyrektor Czajkowskiej-Karpińskiej jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni zmianami - mówi Leszek Trębski. - Jeśli zaś chodzi o pana Janusa i CKU, to coś w tej szkole drgnęło, ale nie tyle, ile oczekiwaliśmy. Dlatego w tym przypadku przedłużymy umowę tylko na kolejny rok.
Waldemar Janus twierdzi, że czeka na uprawomocnienie wyroku.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?