Dworzec Łódź Fabryczna - dach przecieka od otwarcia w 2016 roku. Wykonawca nie potrafi poradzić sobie z przeciekającym dachem Fabrycznego
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że problem przeciekającego dachu jest znacznie poważniejszy, niż wyjaśnia PKP PLK. Pracownicy kolei twierdzą, że jest przynajmniej kilka powodów, dla których dotąd nie naprawiono nieszczelnego dachu. Pierwszym jest biurokracja. Inwestor, czyli kolej, pisze pisma do inżyniera projektu i wykonawcy, ten do podwykonawcy, a on tłumaczy się, że producent uszczelek przysyła wadliwy towar. Druga przyczyna polega na tym, że ekipy remontowe wchodzą na dach, naprawiają uszczelki, ale po jakimś czasie znów cieknie woda. Pojawiają się opinie, że trzeba wymienić całe fragmenty dachu, a nie tylko uszczelki. Kolejną przyczyną usterek na dachu są zatkane odpływy wody. Wpływ ma na to wyburzana kamienica po sąsiedzku z dworcem. Pył osiada na dachu i z deszczem spływa, zatykając kanały odprowadzające.