Zakończyła się przebudowa drogi krajowej nr 8. Trasę przystosowano do standardów drogi ekspresowej i kierowcy ją sobie chwalą. Szkopuł w tym, że samorządy gminne mają wiele zastrzeżeń do tak przeprowadzonych prac. Gmina Kowiesy odwołała się od decyzji Łódzkiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w sprawie udzielonego pozwolenia na użytkowanie wiaduktu nad drogą powiatową prowadzącą z Kowies do Wędrogowa. Z kolei Starostwo Powiatowe w Skierniewicach wskazuje wiele niedoróbek. Wśród nich jest np. pozostawienie 64 metrów drogi z Kowies do Woli Pękoszewskiej w fatalnym stanie.
- Pomiędzy wiaduktem, a drogą powiatową jest 64-metrowy odcinek drogi - mówi Stanisław Lewandowski, mieszkaniec Kowies. - Naprawdę zabrakło asfaltu, żeby wszystko wyglądało jak należy? - dziwi się. - A przecież droga jest uczęszczana. Obok jest skup owoców, gdzie sadownicy dowożą swoje zbiory.
Powiat twierdzi, że nie wykonany podczas inwestycji odcinek drogi powinien być zrobiony, bo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi, czyli główny inwestor, przejęła grunty pod jej przebudowę.
- Na mapie widać, gdzie kończy się nasz grunt, a zaczyna ten przejęty pod budowę drogi. Ale taki mały odcinek nie został włączony do dokumentacji i został zostawiony przez wykonawcę - mówi Marian Stasik, kierownik wydziału dróg w Starostwie Powiatowym w Skierniewicach.
Generalna dyrekcja wyjaśnia, że inwestycja została wykonana zgodnie z zatwierdzonym pozwoleniem na budowę i zgodnie z przygotowaną dokumentacją.
- Ale tych spraw jest dużo. Dlatego, choć wstępnie uważamy, że to nie nasz grunt, prześledzimy to dokładnie - zapewnia Maciej Zalewski, specjalista ds. komunikacji społecznej w GDDKiA w Łodzi.
Tymczasem w miejscowości Wędrogów i Zawady, gdzie wykonano podczas przebudowy ósemki tzw. przejazdy gospodarcze, źle działają przepusty i brakuje poboczy.
- Woda stoi, bo brakuje odpowiedniego odwodnienia - mówi wójt Andrzej Luboiński.
Rzecznik prasowy GDDKiA w Łodzi przypomina samorządom, że sprawy poboczy należało zgłaszać w fazie projektowania.
- A co do odwodnień, to istnieje inny problem - mówi Maciej Zalewski. - Wykonujemy przepusty, a woda kierowana jest do istniejącej sieci. Tylko, że sieć jest często niedrożna. To jednak zadanie dla jednostek odpowiadających za meliorację, nie nasze.
Wójt Kowies nie zgadza się z tym.
- Wiadukt nad drogą powiatową został oddany do użytku, a terenu nawet nie sprzątnięto - pokazuje Andrzej Luboiński. - Nie wyrównano i nie utwardzono poboczy pod wiaduktem co sprawia, że piesi muszą korzystać z jezdni. To nie jest bezpieczne.
GDDKiA zapewnia, że sprawdzi stan terenu.
- Mamy rok na zgłaszanie usterek do wykonawcy robót - dodaje Maciej Zalewski z GDDKiA w Łodzi.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?