Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga do Dębowej Góry jest już prawie ukończona. Mieszkańcy mieli wcześniej wiele uwag, ale już nie protestują

Redakcja
Mieszkańcy wskazywali na absurdalne ustawienie przystanku autobusowego, który jednak ma być przeniesiony
Mieszkańcy wskazywali na absurdalne ustawienie przystanku autobusowego, który jednak ma być przeniesiony Roman Bednarek
Ku końcowi zmierza remont drogi powiatowej na odcinku od granic Skierniewic do Dębowej Góry. Chociaż początkowo mieszkańcy Ludwikowa protestowali przeciwko pewnym rozwiązaniom technicznym, wydaje się, że teraz są raczej zadowoleni z realizacji inwestycji. Pewne uwagi jednak istnieją.

Gdy rozpoczęła się przebudowa drogi ze Skierniewic do Dębowej Góry, zaczęli protestować mieszkańcy Ludwikowa twierdząc, że przyjęte rozwiązania nie uchronią ich posesji przed zalewaniem podczas zwiększonych opadów deszczu, czego doświadczali przez ostatnie lata. Chodziło im przede wszystkim o niewłaściwe - ich zdaniem usytuowanie przepustów. Starosta skierniewicki Mirosław Belina uspokajał wówczas, że cała inwestycja została zaprojektowana tak, aby istniejące rowy melioracyjne, które zostaną pogłębione i oczyszczone, właściwie spełniały swoją funkcję.

Wszystko wskazuje na to, że nastroje nieco się uspokoiły, gdy inwestycja nabrała już niemal ostatecznego kształtu.

- Obawialiśmy się, że ten cały system odwodnienia nie będzie właściwie działać, ale te przepusty poprawili, porobili studzienki i teraz chyba będzie dobrze - mówi jeden z mieszkańców Ludwikowa. - Zobaczymy, czy wszystko dobrze zadziała, jak przyjdą deszcze.

Podobnego zdania jest sołtys Ludwikowa.

- Były problemy z rowem, ale poprawili wszystko i chyba będzie dobrze - ocenia Marek Faryj. - Jak zaczęli prace, ludzie mieli jak najgorsze przeczucia nauczeni doświadczeniami lat poprzednich. Były też problemy z przepustami, które nie były w projekcie zlokalizowane tak jak ludzie by chcieli, ale tam, gdzie się dało, zostało to zmienione i ludzie są już chyba w miarę zadowoleni.

Sołtys zauważa, że w rowach zostały jeszcze konary drzew, ale liczy na to, że zostaną usunięte przez wykonawcę, który ma jeszcze trochę czasu na kosmetyczne zabiegi.

- Kością niezgody były też wysepki, które zmuszają kierowców do zmniejszenia prędkości - przypomina Marek Faryj. - Ale chyba już się ludzie pogodzili z tym, że to dla ich dobra i bezpieczeństwa, bo kierowcy jeżdżą tą drogą zdecydowanie za szybko. Generalnie jesteśmy zadowoleni, zwłaszcza ze ścieżki pieszo-rowerowej, bo wcześniej dla pieszych nie było na tej drodze miejsca.

Jeden z mieszkańców zwrócił uwagę, że absurdalnie jest usytuowany jeden z przystanków autobusowych.

Starosta Mirosław Belina podkreśla, że jest to stary przystanek, który najprawdopodobniej zostanie przesunięty nieco dalej, do specjalnie do tego celu przygotowanej zatoki.

Inwestycja ma być zakończona do 31 lipca. Wykonuje ją Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Drogowych z Piotrkowa Trybunalskiego za 2 mln 450 tys. zł. Powiat otrzymał na to zadanie dofinansowanie w kwocie ponad 1,2 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto