Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatycznie brakuje pracowników na budowach w Łodzi i regionie. Ile można zarobić i kto jest poszukiwany przez właścicieli firm?

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Wideo
od 16 lat
W tak złej sytuacji właściciele firm budowalnych z Łodzi i regionu łódzkiego jeszcze nie byli. I choć problemy ze znalezieniem pracowników występowały od lat, to nie na taką skalę. Wojna na Ukrainie sprawiła, że brakuje pracowników z tego kraju, a ich zastąpienie jest bardzo trudne.

Przekonał się o tym m.in. pan Daniel z Łodzi, który prowadzi firmę dekarską. Miał bardzo zgraną ekipę ukraińską, jednak dekarze są obecnie w ojczyźnie.

- Od trzech lat zatrudniam ośmiu Ukraińców, którzy teraz wrócili do kraju - mówi przedsiębiorca. - Przebywają w miejscowości Równe, jestem z nimi w stałym kontakcie, nie zostali wcieleni do wojska, nie walczą za ojczyznę. Mają jednak zakaz opuszczania kraju, muszę na ich miejsce znaleźć innych pracowników. Opublikowałem ogłoszenie na popularnym portalu, ale zainteresowanie jest niewielkie. Dzwoni mało osób, jeszcze mniej chce pracować.

Brygadzista dekarz w firmie pana Daniela może liczyć na wynagrodzenie 30-35 zł za godzinę pracy. Niewiele mniej mogą zarobić dekarze, zwłaszcza doświadczeni. Miesięczne wynagrodzenie w ich przypadku waha się od 6 do 7 tys. zł netto.

Na szkolenie też brak chętnych

Z podobnym problemem mierzy się pan Arkadiusz, właściciel firmy budowalnej z Łodzi, który poszukuje murarzy lub pomocników murarzy. Osoba bez doświadczenia na początek zarobi u niego 20 zł netto za godzinę. Przedsiębiorca oferuje umowę o pracę, wypłaty co dwa tygodnie.

- Zatrudniałem wielu Ukraińców, ale zostali pojedynczy, tymczasem zastąpienie ich Polakami jest bardzo trudne - mówi właściciel firmy. - W odpowiedzi na ogłoszenie zadzwoniło ponad 50 osób, które teoretycznie zaakceptowały proponowane wynagrodzenie i warunki. Do pracy jednak zgłaszają się maksymalnie dwie osoby.

Pensje wyższe o przynajmniej 20 proc.

Z takimi utrudnieniami liczy się także pani Angelika z Łodzi, która w poniedziałek rano zamieściła ogłoszenie dotyczące oferty pracy dla montera instalacji sanitarnych z pensją od 4,5 do 7 tys. zł brutto.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że znalezienie dobrego pracownika będzie bardzo trudne - mówi łodzianka. - W budowlance dramatycznie brakuje pracowników, wielu wyjechało z kraju. Osoby, które są dostępne, mają bardzo wyśrubowane wymagania płacowe i nie są skłonni do negocjacji. Szacuję, że w ostatnich tygodniach pensje w naszej branży wzrosły o ok. 20 proc.

Pensja doświadczonego tynkarza w Łodzi waha się od 8,5 do 11,5 tys. zł brutto miesięcznie. Pomocnik przy ociepleniu domów może zarobić 6 tys. zł brutto, a godzina pracy operatora koparki wyceniana jest na 30 zł brutto. Nawet 10 ty. zł brutto miesięcznie mogą w Zgierzu zarobić doświadczeni murarze, zbrojarze i osoby na stanowisku cieśli.

Mało osób szuka pracy w budownictwie

Jak podkreślają eksperci z portalu wielkiebudowanie.pl, w marcu o ok. 35 proc. spadła liczba osób szukających pracy w budownictwie - to głównie Ukraińcy którzy pojechali na wojnę.

- Nasi pracownicy nie wystarczą do uzupełnienia kadr po zimie, chociaż ostatnio jest jakby ich trochę więcej - podkreślają eksperci. - Niestety, wiele firm z braku kadr musi przesuwać terminy wykonawcze, a nie wszędzie trafiają na zrozumienie inwestorów czy generalnych wykonawców. Firmom najbardziej brakuje pracowników wykończeniowych, murarzy, zbrojarzy, cieśli, dociepleniowców i instalatorów instalacji wodnych, kanalizacyjnych i gazowych, a niewiele lepiej jest z pozyskanie dekarzy.

Tych fachowców brakuje w ponad 90 proc. firm działających w budowlance. Najgorsza sytuacja jest w województwach: mazowieckim, małopolskim, podlaskim i śląskim. Najmniej wolnych ofert pracy jest w województwach: lubuskim, opolskim i świętokrzyskim. Bezrobocie w budownictwie praktycznie nie istnieje, a na wiele ogłoszeń nikt się nie zgłasza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramatycznie brakuje pracowników na budowach w Łodzi i regionie. Ile można zarobić i kto jest poszukiwany przez właścicieli firm? - Dziennik Łódzki

Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto