Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat pod Skierniewicami. Wozili kobietę w bagażniku. Na koniec chcieli zakończyć sprawę niczym w filmie grozy

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
Pod Skierniewicami trzech mężczyzn bawiło się w gangsterów. Chcieli wymusić pieniądze od swojej znajomej, a gdy ta się nie zgodziła… zapakowali ją do bagażnika samochodu i w ten sposób ruszyli na „przejażdżkę”.

Dramatyczne wydarzenia pod Skierniewicami

Do całego zdarzenia doszło nocą z 31 maja na 1 czerwca. Trzech mężczyzn podjechało do ich znajomej, 30n-letniej mieszkanki powiatu skierniewickiego. Jednego z mężczyzn, 30-latka, kobieta doskonale znała. To właśnie on zażądał od kobiety pieniędzy.

– Gdy kobieta oświadczyła, że pieniędzy nie ma została wepchnięta do bagażnika samochodu i zawieziona do sąsiedniej miejscowości. Tam miała, od swojego partnera, uzyskać pieniądze dla mężczyzn – mówi komisarz Magdalena Studniarek ze skierniewickiej policji.

Plan okazał się nieskuteczny...

Kiedy podjechali pod dom partnera kobiety, napastnicy, „wspaniałomyślnie” wypuścili kobietę z bagażnika, jednak zamknęli ją na tylnym siedzeniu samochodu. Szybko okazało się, że 32-letniego partnera kobiety nie ma w domu. Jednak mężczyźni nie poddawali się. Przewieźli kobietę do Skierniewic, żeby pożyczyła pieniądze od innego znajomego. Tam również nie uzyskali żądanych pieniędzy. W związku z tym odwieźli kobietę do domu.

Nie wiedzieli co zrobić z kobietą...

– Pokrzywdzona, w swoim domu, została kilka razy uderzona przez 30-latka. Po chwili mężczyzna związał kobiecie ręce i zakneblował usta – mówi komisarz Studniarek.

Kobiecie udało się przeżyć

Na szczęście plan mężczyzn się nie powiódł i kobieta uszła z życiem. Następnego dnia, 1 czerwca, zgłosiła się na policję, gdzie opowiedziała o całym zajściu. Jeszcze tego samego dnia wszyscy sprawcy zostali zatrzymani. Okazało się, że kilka dni wcześniej grozili partnerowi kobiety.

– Podejrzani usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności 30-latki oraz zmuszania jej do pożyczenia pieniędzy i grożenia jej. Sprawcy odpowiedzą też za groźby wobec jej partnera. Najsurowsza kara za te przestępstwa to nawet 5 lat więzienia. Główny prowodyr zdarzenia jest dobrze znany policji i był wcześniej notowany – mówi komisarz Studniarek.

Pozostali dwaj podejrzani to również mieszkańcy gminy Godzianów w wieku 20 i 21 lat. Do tej pory nie byli notowani. We wtorek, 2 czerwca, oprócz postawienia zarzutów, prokurator zastosował wobec mężczyzn dozory policyjne oraz zakaz zbliżania się do poszkodowanych.

Dramat pod Skierniewicami. Wozili kobietę w bagażniku. Na ko...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto