Około 2.30 w nocy skierniewickich policjantów poinformowano o dziwnie jadącym oplu vectra, którego kierowca nie potrafił utrzymać własnego pasa jezdni. Zgłaszający postanowili pojechać za podejrzanym samochodem i na bieżąco informować policję o zachowaniu kierowcy. Gdy ten zatrzymał się przed jedną z posesji w Sierzchowie, w gminie Bolimów, śledzący go mężczyźni uniemożliwili mu oddalenie się od samochodu. Chwilę później na miejscu pojawiła się policja.
Okazało się, że kierowca, 32-letni mieszkaniec powiatu sochaczewskiego w wydychanym powietrzu miał 1,8 promila alkoholu. Jakby tego było mało - miał już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Pytany przez policjantów, dlaczego zdecydował się na tak nierozważny krok odrzekł, że musiał dotrzymać słowa. Obiecał bowiem swej znajomej, że odwiezie ją do domu.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?