Przed sądem w Rawie Mazowieckiej zakończył się proces Grzegorza i Wiktora W., których oskarżano o to, że wielokrotnie mieli grozić wójtowi gminy Kowiesy, Jarosławowi Pepce, śmiercią. Zbrodniczych zamiarów dowodzić miały między innymi rozsyłane sms-y z groźbami pozbawienia życia, a także rozpowiadanie po wsiach, że za pomocą siekiery wymierzą sprawiedliwość i „zrobią porządek w gminie”.
Po przesłuchaniu licznych świadków i zasięgnięciu opinii biegłych sąd zdecydował się uznać jednego z braci, Wiktora W. za winnego kierowania pod adresem wójta gróźb karalnych. Skazał go na grzywnę w wysokości 80 stawek dziennych oraz zakazał mu zbliżać się do wójta gminy na odległość nie mniejszą niż 3 metry. Zakaz obowiązywać ma przez 5 lat.
- Na wysokość orzeczonej kary wpływ miał fakt, że obaj bracia to osoby chore i potrzebujące pomocy. Wiktor posunął się jednak o krok za daleko, dopuszczając się gróźb musiał się liczyć z tym, iż dotrą one do pokrzywdzonego – można było usłyszeć w uzasadnieniu wyroku.
Z wyroku zadowolony jest wójt gminy Kowiesy. Jego zdaniem, decyzja sądu pokaże, że problem z obydwoma braćmi nie jest wyimaginowany.
- Nie może być tak, aby ludzie jawnie grożący innym pozbawieniem życia byli bezkarni. Dzisiejszy wyrok pokazuje, że trzeba liczyć się ze słowami – mówi Jarosław Pepka, wójt gminy Kowiesy.
W przypadku drugiego z braci, Grzegorza W., którego również oskarżano, że miał odgrażać się wójtowi, sąd nie dopatrzył się dowodów na popełnienie przez niego przestępstwa. Zeznania świadków okazały się niespójne i nie pozwalały jednoznacznie stwierdzić, że Grzegorz W. również chciał zrobić wójtowi krzywdę. Wyrok nie jest prawomocny.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?