Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego przetargi wygrywają niesolidni wykonawcy

Sławomir Burzyński
W październiku ubiegłego roku minął termin zakończenia m.in. inwestycji na ulicy Prymasowskiej
W październiku ubiegłego roku minął termin zakończenia m.in. inwestycji na ulicy Prymasowskiej fot. Sławomir Burzyński
Od października ubiegłego roku firma Cezet-Bis ze Starachowic nie może zakończyć kilku drogowych inwestycji w mieście. I nie wiadomo, czy bardziej nieporadna jest sama firma, czy też skierniewickie władze samorządowe, które nie są w stanie zapanować nad drogowcami.

Za miejskie inwestycje bezpośrednio odpowiedzialny jest Piotr Łyżeń, zastępca prezydenta Skierniewic. Tłumaczy, że prezydentem od inwestycji jest od niedawna i zapowiada egzekwowanie każdej złotówki od niesolidnych wykonawców. Natomiast nieporadność nie jest problemem jedynie skierniewickiego ratusza, ale wszystkich instytucji budżetowych, a jest to związane z przyjętymi kryteriami przy ogłaszaniu przetargów. Samorządy nie chcą problemów przy ich rozstrzyganiu, a sposób jest jeden. - Jeśli w stu procentach jedynym kryterium jest cena wyników takiego przetargu nikt nie zaskarży - tłumaczy Łyżeń.

Według wiceprezydenta Cezet-Bis wziął za dużo robót. Więcej niż był w stanie wykonać, stąd problemy z terminowością.

A te są niemałe. Co prawda rzutem na taśmę udało się starachowickiej firmie zakończyć (z półrocznym poślizgiem!) przebudowę części ulicy Łódzkiej, ale pewnie dlatego nie może sobie poradzić z pozostałymi.

Sama firma ma odmienny punkt widzenia. - Według nas ulica Łódzka została zrobiona w terminie, a że trwało to do tej pory, nie było zależne od nas. To miasto miało problem z własnością terenu - tłumaczy Zygmunt Cieśla, prezes firmy Cezet-Bis, mając na myśli problemy z budową parkingu przed cmentarzem.

Według informacji uzyskanej z ratusza, firma do tej pory nie dotrzymała terminów - minęły październiku ubiegłego roku - zakończenia remontu ulicy 19 Lutego, Mszczonowskiej, Warzywniczej oraz położenia nakładek bitumicznych na ulicach: Norwida, Makowskiej, Prymasowskiej, Kozietulskiego, Piłsudskiego i Kościuszki. Tymczasem naliczane są kary umowne. - Nie są jednak egzekwowane, bo na razie nie wiadomo, o jakie kwoty chodzi, ponieważ nie było jeszcze odbiorów technicznych tych inwestycji - wyjaśnia Piotr Łyżeń. - Nie wiem, co firma Cezet-Bis sobie wyobraża, bo mimo naszych monitów i sprzyjającej pogody nie biorą się do roboty - dodaje.

Co na to wykonawca?

- Zaskoczyła nas zima, wiele przyczyn się na to złożyło - tłumaczy Zygmunt Cieśla i jak zapewnia, firma zrealizuje swoje zobowiązania względem miasta do końca maja. - Postaram się, żeby nasze relacje z miastem były dobre - zapowiada.

Czy jednak nie za późno?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto