Czy spółdzielnia inwalidów w Skierniewicach przetrwa

Tymczasem 2011 rok może być jednym z najcięższych w jej historii. Po pierwsze od 1 stycznia SIZEI musi płacić podatek od nieruchomości. Do tej pory jako zakład pracy chronionej była z tego zwolniona. Od początku roku spółdzielnia inwalidów nie dostanie też specjalnego dofinansowania na osobę niepełnosprawną, gdy ta jest na urlopie bezpłatnym.

Ten zakład pracy nie da się porównać do zwykłego przedsiębiorstwa. Pracują w nim osoby niepełnosprawne fizycznie i umysłowo. Tymczasem ustawodawcy próbują zastosować wobec takich spółdzielni twarde prawa rynku. Czy 108 pracowników SIZEI w Skierniewicach, w tym 71 inwalidów, powinno obawiać się o swój los?

Powstała w 1950 roku spółdzielnia - wtedy Promień - zaczynała od produkcji wyrobów dziewiarskich. W latach 60. zakład w kooperacji ze skierniewicką Zatrą zaczął produkować transformatory. Robi je do dziś. 80 procent wyrobów trafia na rynek krajowy, a 20 na eksport. Najbliżej likwidacji spółdzielnia była w latach 2000-2003. W 2004 roku obowiązki prezesa SIZEI objął Józef Jażdżyk. Wystarał się o niskooprocentowany kredyt i zaczął spłacać sięgające miliona złotych zaległości pracodawcy w ZUS. W 2009 roku zapłacił ostatnią ratę pożyczki. Wtedy przyszedł kryzys, ale i to zakład przetrwał, 2010 rok zakończył z niewielką tylko stratą.

2011 rok nie rozpoczął się dobrze. Do 1 stycznia firma, która zamawiała towar w SIZEI, nie musiała płacić na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Prawo się jednak zmieniło.

- Od 1 stycznia wprowadzono nam obowiązek płacenia podatku od nieruchomości, a w posiadaniu SIZEI jest kilka tysięcy metrów kwadratowych powierzchni budynków! - mówi Józef Jażdżyk. - W tym samym czasie zniesiono też dofinansowanie, które dostawaliśmy na inwalidów będących na bezpłatnym urlopie. W nowelizacji ustawy o rehabilitacji, od 1 marca 2011 roku, szykuje się nam likwidację dofinansowań dla osób niepełnosprawnych z uprawnieniami emerytalnymi. Mamy jednak swojego przedstawiciela we władzach Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych w Łodzi. Będziemy interweniować!

Średnia wieku pracujących w skierniewickiej spółdzielni ludzi to 46-47 lat. Takich pracowników pracodawcy nie chcą już zatrudniać. Większość z nich nie odnalazłaby się na normalnym rynku pracy również ze względu na swoje ułomności. 17 ze 108 pracowników to osoby niepełnosprawne umysłowo.

- Pracuję w tym zakładzie czterdzieści lat - mówi Jan Nagórski, który ma niepełnosprawną nogę. - Gdzie ja znajdę pracę, jeśli mnie ktoś zwolni?

SIZEI współpracuje też z Warsztatami Terapii Zajęciowej w Skierniewicach. Podopieczni WTZ odbywają tu praktyki.