Czy do Skierniewic powróci kultowa "Piwnica u Artystów"?

- Jesteśmy na ostatnim etapie przygotowania wszelkich formalności dotyczących ogłoszenia o naborze pisemnych nieograniczonych ofert na najem pomieszczeń, który, miejmy nadzieję, wyłoni najemcę przyszłego lokalu gastronomiczno – kulturalnego, jakim będzie „Piwnica u Artystów” – mówi nam dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach, Anna Walczak.

Do stworzenia, czy też odtworzenia takiej przestrzeni w budynku, zobowiązuje projekt unijny. Ale poniekąd także sentyment wielu mieszkańców Skierniewic, do tego miejsca. To, że istnieje potrzeba, żeby „Piwnica u Artystów” ponownie pojawiła się na mapie kulturalnej miasta, świadczy także fakt, że jeszcze przed ogłoszeniem konkursu pojawiały się pytania osób zainteresowanych wynajmem.

Ogłoszenie ma zostać opublikowane w poniedziałek (30 maja). Będą dwa tygodnie na złożenie ofert. Jeżeli za pierwszym razem nastąpi pozytywne rozstrzygnięcie, to dyrekcja Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach natychmiast siada do rozmów z potencjalnym najemną, między innymi o terminach związanych z prowadzeniem prac adaptacyjnych.

To duża przestrzeń do zagospodarowania o powierzchni 521 metrów kwadratowych. Powstać ma tam miejsce oprócz funkcji gastronomicznej z nieodzownym elementem działalności kulturalnej. Po stronie przyszłego najemcy będzie kwestia aranżacji miejsca i przygotowanie go dla przyszłych klientów. To właśnie pomysł na miejsce i oferta gastronomiczno – kulturalna będzie brana w dużej mierze pod uwagę podczas konkursu.

- Dla nas jest to bardzo ważne miejsce i zależy nam, żeby powstała przestrzeń z klimatem, bo bardzo dużo osób ma sentyment do „Piwnicy u Artystów” i duże oczekiwanie – dodaje Anna Walczak.

Co ważne, zgodnie z zapisem w projekcie na dofinansowanie modernizacji Centrum Kultury i Sztuki, miejsce pozostanie przy dawnej nazwie, która wryła się w pamięć skierniewiczan.

Na nowego najemcę czeka również pusty lokal przy Pasażu Antoniego Nurzyńskiego. W tym przypadku rozważane były różne opcje. Na tę chwilę lokal wymaga kosztownego remontu. Dyrektor Anna Walczak jest po wstępnych rozmowach dotyczących wsparcia finansowego, dzięki którym zostanie przeprowadzony remont do poziomu optymalnego pod przyszłego najemcę. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, lokal zostałby wyremontowany w czasie wakacji. Potem będzie szukany najemca.

- W pierwszej kolejności zależy mi na tym, żeby powstała w tym miejscu galeria. Zdaję sobie jednak sprawę, że jest to bardzo określona działalność i nie wiem, na ile jesteśmy w stanie znaleźć osobę, która zajęłaby się od strony komercyjnej prowadzenie tam galerii. Miejsce ma na tyle duży potencjał, że połączenie galerii z kawiarnią też by wchodziło w grę, dlatego zastanawiamy się czy przy ogłoszeniu na najem nie narzucić właśnie takiej formy zagospodarowania tego miejsca.