Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej lodówek społecznych w naszym regionie. Czy się przyjęły?

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
Urząd Miasta Skierniewice
Lodówki społeczne stają się coraz częstszym elementem przestrzeni publicznej. Dzięki takim miejscom każdy może nie wyrzucać jedzenia do śmieci, tylko podzielić się nim z innymi. Łowicz, po Bolimowie, Skierniewicach i Rawie Mazowieckiej, to czwarte miasto w naszym regionie, w której pojawiła się jadłodzielnia.

Pierwsza w naszym regionie lodówka społeczna powstała w Bolimowie w powiecie skierniewickim z inicjatywy Stowarzyszenia „Zróbmy to”. Pomysłodawcą przeniesienie idei jadłodzielni na lokalny grunt był Zbigniew Skroński. Lodówka została ustawiona przed jednym ze sklepów w Bolimowie w marcu ubiegłego roku.

- Można powiedzieć, że mieszkańcy Bolimowa już się przyzwyczaili do witryny. Codziennie można znaleźć coś nowego. Bywają weekendy, że jest pełna produktów żywnościowych – mówi Zbigniew Skroński, który był także inicjatorem otwarcia jadłodzielni w Skierniewicach.

Do pomysłu przychylnie ustosunkował się Urząd Miasta. Lodówka społeczna została ustawiona na targowisku miejskim w kwietniu ubiegłego roku. Na forach internetowych pojawiły się komentarze mieszkańców miasta, że została ona zlokalizowana w niewidocznym miejscu. Na obiekcję skierniewiczan na mediach społecznościowych opowiedziała Barbara Widulińska ze skierniewickiego magistratu:

- Pomysł na lokalizację jadłodzielni w centrum miasta lub przy ruchliwych ciągach jest dobry, ale tylko z jednej strony. Z pewnością wygodne byłoby to dla osób, które uzupełniają lodówkę w żywność. Choć osobiście uważam, że dojście lub dojazd ulice czy dwie dalej nie stanowią problemu. Druga strona to osoby z niej korzystające. Jednym z podstawowych kryteriów usytuowania lodówki trochę na uboczu był fakt, że osoby z niej korzystające mają dużo więcej prywatności i dyskrecji. Nie czują się skrępowani korzystając z jadłodzielni. Ważne, aby nie narażać nikogo na ewentualne komentarze czy np. zdjęcia, które potem mogłyby ukazać się ma mediach społecznościowych. Jestem przekonana, że dla „Zakochanych w pomaganiu” pięć czy dziesięć dodatkowych kroków nie będzie stanowić problemu. Zapraszam do dzielenia się posiłkiem – czytamy w komentarzu.

Jak powiedział nam Zbigniew Skroński trwają rozmowy z Urzędem Miasta w Skierniewicach o możliwości lokalizacji jadłodzielni w serwisie internetowym „Mapy Google”, co pomogłoby w łatwiejszym odnalezieniu lodówki społecznej.

W Łowiczu lodówka społeczna działa od ponad dwóch tygodni. W specjalnie przygotowanym miejscu w Alejkach Henryka Sienkiewicza 62 przy dawnym budynku Gimnazjum numer 2 można przynieść żywność. Obok lodówki znajdują się także półki na produkty nie wymagające chłodzenia.

- Jadłodzielnia przyjęła się w Łowiczu bardzo dobrze. Po Świętach Bożego Narodzenia mieliśmy klęskę urodzaju, ponieważ produkty i potrawy przyniesione przez łowiczan nie mieściły się już w lodówce i na półkach. Po telefonie do pani Jolanty Głowackiej z PCK zapasy jadłodzielni zaczęły topnieć. I o to właśnie chodzi! - mówi Krystian Cipiński, naczelnik wydziału ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi Urzędu Miasta w Łowiczu. - Dziś działa to już na zasadzie płynnej rotacji: coś zostanie wstawione, coś zostanie odebrane. Cieszymy się, że ten mechanizm zatrybił. Podziękowania należą się dla burmistrza Krzysztofa Kalińskiego za przychylność w realizacji tej inicjatywy i dla pana Zbyszka Skrońskiego za wsparcie merytoryczne.

Wcześniej, bo pod koniec sierpnia lodówka społeczna stanęła w Rawie Mazowieckiej. Tam inicjatorami jej otwarcia było Rawskie Centrum Organizacji Pozarządowych. Jadłodzielnia stanęła na ulicy Tomaszowskiej. Oprócz jedzeniem rawianie mogą podzielić się ubraniami. Z lodówką sąsiaduje szafa, w której mogą zostawić odzież.

Jak podkreśla Zbigniew Skroński działanie lodówek społecznych, to nie tylko pomoc potrzebującym, ale także aspekt wychowawczy:

- Istotne, że ludzie zaczynają rozumieć, że jedzenia nie należy traktować jak zepsutą zabawkę i wyrzucać, kiedy komuś jest niepotrzebne. Oddając je można komuś pomóc, a nawet uratować życie. W ten sposób wzrasta świadomość społeczna, że nie jesteśmy sami na świecie, że należy pomagać innym.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto