Niemal rok temu miasto zapowiadało konferencję prasową dotyczącą przebudowy ośrodka Polonii Warszawa. Nowy stadion z trybunami, hala sportowa, Centrum Wsparcia Sportu, plac miejski z fontanną i kawiarniami. To wszystko zapowiedzieli m.in Rafał Trzaskowski i Renata Kaznowska. Wśród ważnych osób obecnych na konferencji miał być też Gregoire Nitot, ale się nie pojawił.
O nowym stadionie dla Polonii Warszawa mówi się od dawna. Niezmiennie także ma to być inwestycja w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wydawało się, że chodzi właśnie o to by partycypował w tym wspomniany właściciel informatycznej firmy Sii i prezes Polonii. Ba, wręcz spodziewano się, że weźmie on udział w przetargu. Zapowiadał gotowość wyłożenia nawet 300 milionów złotych na stadion. Jeśli nie wziąłby udziału jako niezależny podmiot (Nitot nie posiada przecież firmy budowlanej) to np. w formie współpracy z jednym z inwestorów.
Ostatecznie zgłosiły się cztery podmioty:
- Konsorcjum: Acciona Concesiones S. L. (Lider Konsorcjum), Avenida De Europa 18 Alcobendas, 28108 Hiszpania, Mostostal Warszawa S.A. ul. Konstruktorska 12A, 02-673 Warszawa,
- STRABAG – PROJEKT Sp. z o.o. ul. Parzniewska 10, 05-800 Pruszków,
- Project Development 4 Sp. z o.o. ul. Aleje Jerozolimskie 100; 00-807 Warszawa,
- Korporacja Budowlana DORACO Sp. z o.o. ul. Opacka 12, 80-338 Gdańsk.
Zapytaliśmy miasto czy spodziewali się udziału właściciela Polonii w przetargu i czy jego brak przyjęto z zaskoczeniem. Usłyszeliśmy jednak, że jeśli chodzi o pytanie dotyczące współpracy wnioskodawców z innymi podmiotami, to miasto nie może udzielać takich informacji ze względu na poufność trwającego postępowania. Jednocześnie odesłano nas do klubu.
Zapytaliśmy w Polonii Warszawa czy prezes nadal ma zamiar inwestować w klub
Całe założenie wydawało się bowiem jasne. By stadion dla Polonii był potrzebny musi być zainteresowanie. Klub grający w II czy III lidze nie przyciągnie tłumów, a budowanie mu stadionu za setki milionów złotych mija się z celem. Widząc jednak, że jest ktoś kto w Polonie inwestuje miasto chciało zaryzykować i stadion wybudować. Prawdopodobnie licząc, że właściciel może dołożyć coś od siebie.
Bartłomiej Dryl z zarządu Polonii mówi nam jednak, że Nitot nie ma zamiaru wycofywać się z klubu. - Mogę Pana uspokoić, że Prezes nie nosi się z zamiarem odejścia z Polonii Warszawa lub jej sprzedaży. Polonia Warszawa nie jest spółką budowlaną więc nie mogła formalnie wziąć udziału w postepowaniu niemniej jednak jesteśmy nim bardzo zainteresowani - słyszymy.
To trochę jednak inna wersja niż ta, którą sam właściciel przedstawiał w rozmowie z Interią: W dalszym ciągu podtrzymuję chęć inwestycji w stadion 300 milionów złotych pod warunkiem, że będę dzierżawcą stadionu i terenu przy nim z m.in. halą do gry w koszykówkę przez minimum 40 lat - mówił Nitot. Możemy się tylko domyślać, że stawiane przez niego warunki nie zostały spełnione.
Ekscentryczny milioner za sterami klubu?
W obecnym sezonie Polonia Warszawa występuje w II lidze (trzeci poziom rozgrywkowy), a zgodnie z założonym planem do Ekstraklasy ma zamiar dobić w roku... 2029. Do tego czasu z pewnością stadion uda się wybudować chociaż ostatecznie nie będzie w tym partycypować klub czy też jego właściciel. Kluczowe wydaje się by nie porzucił Polonii jak poprzednik, czyli Janusz Wojciechowski.
Właściciel J.W. Construction zasłynął pretensjami do bramkarza o bolący ząb (Wojciechowski powiedział wtedy słynne zdanie, że jego ostatni raz ząb bolał w 1979 roku), zmienianiem trenerów, bajońskimi pensjami, a kiedy w końcu nie udało mu się osiągnąć sukcesów sportowych to szybko sprzedał klub i uciekł. Miał także często nie po drodze z kibicami. Tutaj można odnaleźć wspólną płaszczyznę z Nitot. Nowy właściciel kłóci się z kibicami w mediach społecznościowych.
Poszło o to, że kolejne mecze są tymi podwyższonego ryzyka, o frekwencje i organizacje. Powtarzamy zatem konsekwentnie. Stadion dla Polonii ma sens tylko w przypadku awansu sportowego. Jeśli obecny właściciel ma zamiar nadal inwestować w klub to jest szansa, że to inwestycja uzasadniona. Swoją drogą, nie ma chyba innego polskiego klubu wokół którego były by takie historie związane z właścicielami. W niesławie przecież odchodził także z fotela prezesa Polonii Jerzy Engel.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?