Co dalej z ludźmi i majątkiem spółki likwidowanego OSiR

W najbliższych dniach wszyscy pracownicy OSiR mają otrzymać wypowiedzenia z pracy. To kolejna faza procesu likwidacji miejskiej spółki, który ma zakończyć się 31 grudnia. Problem w tym, że żaden z pracowników OSiR dotąd nie wie, czy otrzyma angaż w Pływalni Miejskiej Nawa, czyli spółce, która przejmuje majątek OSiR.
Jak dotąd wypowiedzenia z pracy w OSiR otrzymało osiem osób (pracownicy dwóch hal przy ulicy Pomologicznej).
- Miało to miejsce miesiąc temu. Od tej pory nikt z nami nie rozmawiał o pracy. Nikt inny nie dostał też wypowiedzenia. Razem z kolegami i koleżankami podejrzewamy, że będziemy sobie musieli znaleźć nową robotę - mówi jeden z pracowników OSiR. - Jeśli tak, to dlaczego nikt nam tego nie powie prosto w oczy? Na co jeszcze czekają urzędnicy? - zastanawia się.

Arkadiusz Binek, naczelnik wydziału organizacyjnego UM, który jest też likwidatorem OSiR twierdzi, że nikt z pracowników OSiR nie został skreślony. - O nowych angażach będziemy rozmawiać ze wszystkimi pracowniami spółki - stwierdził. - Poza tym, w najbliższych dniach wypowiedzenia otrzymają praktycznie wszyscy. To nieuniknione, bo ich dotychczasowa firma jest przecież likwidowana.

Wiadomo jednak, że nie wszyscy pracownicy otrzymają angaże w nowej spółce.
Likwidator spółki nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, ile osób pożegna się z pracą. Równie małomówny był Tomasz Przybysz, prezes Pływalni Miejskiej Nawa, który będzie zatrudniał nowych pracowników.
- Wszystko ma się wyjaśnić w najbliższych tygodniach - stwierdził.

Jak się dowiedzieliśmy, Pływalnia Miejska przejmuje już majątek OSiR. Pod skrzydła Nawy przekazany został stadion miejski. W listopadzie to samo ma stać się z trzema halami.
W spółce OSiR pracują w sumie 32 osoby (spółka generuje 28,5 etatu z czego 7,5 etatu dotyczy administracji). Ubiegłoroczna dotacja z kasy miasta wynosiła 1 mln 300 tysięcy złotych, a dochód spółki sięgał 600 tysięcy złotych.

Przypomnijmy, iż z raportu przygotowanego przez warszawską firmę Antares wynika, że po połączeniu sportowych spółek oszczędności sięgną w skali roku 343 tysięcy złotych. Zaoszczędzone pieniądze mają zostać przeznaczone na rozwój nowej spółki.
Skierniewiccy radni miejscy decyzję o likwidacji OSiR podjęli podczas lipcowej sesji rady miasta.