Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cięcia nie tylko w bibliotece i oświacie. Miasto szuka oszczędności. Co z inwestycjami?

Marcin Niklewicz
Miasto niedoszacowało przebudowy ul. Kozietulskiego wraz z budową ronda i będzie musiało dołożyć ponad 3 mln złotych
Miasto niedoszacowało przebudowy ul. Kozietulskiego wraz z budową ronda i będzie musiało dołożyć ponad 3 mln złotych Marcin Niklewicz
Pomysł likwidacji jednej z filii Miejskiej Biblioteki Publicznej odbił się szerokim echem, a władze miasta zostały zasypały przez protesty ze strony mieszkańców i instytucji. Okazuje się, że poszukiwanie oszczędności objęło także inne podległe ratuszowi instytucje. Pod znakiem zapytania stoją plany inwestycyjne miasta.

O planowanej likwidacji Filii nr 5 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skierniewicach, mieszczącej się w budynku dawnego CKU, pisaliśmy już w marcu. Pomysł oburzył mieszkańców, którzy wręcz zasypali ratusz i radę miasta apelami o zmianę decyzji. Jak się okazało, to efekt cięć kosztów funkcjonowania, do jakich zobligowały dyrekcję biblioteki władze miasta. To jednak niejedyna placówka w Skierniewicach, która będzie musiała „zacisnąć pasa”.

- Podobne oszczędności są planowane także w innych jednostkach - potwierdza Przemysław Rybicki, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Skierniewicach.

Mają dotyczyć m.in. Centrum Kultury i Sztuki czy Biura Wystaw Artystycznych, gdzie zarządzono kontrole, ale także placówek oświatowych, gdzie szykowane są redukcje zatrudnienia (o sprawie piszemy obszerniej na stronie 3).

W przypadku biblioteki chodziło o oszczędności rzędu 200 tys. złotych, ostatecznie likwidacja filii przy al. Niepodległości ma przynieść około 160 tys. złotych oszczędności. O ile zostaną uszczuplone budżety pozostałych jednostek? Tego ratusz na razie nie ujawnia.

- Obecnie trwają jeszcze kontrole i analizy. O finansowych konkretach będziemy informować po podsumowaniu i zakończeniu tych działań - wyjaśnia Przemysław Rybicki.

Jednak równolegle do poszukiwania oszczędności, pod koniec marca - już po wypłynięciu informacji o planowanej likwidacji bibliotecznej filii - radni zdecydowali o zwiększeniu o okrągły milion złotych budżetu skierniewickiego muzeum.

Nie ma chętnych

Chociaż ratusz nie podaje na razie żadnych kwot, wydaje się, że oszczędności, możliwe do poczynienia na funkcjonowaniu miejskich jednostek w najlepszym dla władz przypadku nie przekroczą najwyżej kilku milionów złotych rocznie. To zatem raczej tylko doraźny sposób na podratowanie miejskich finansów. Innym pomysłem jest sprzedaż nieruchomości. Tych jednak w zasobach miasta jest coraz mniej. Najbardziej atrakcyjne sprzedano w ostatnich latach, pozostałe nie cieszą się wielkim zainteresowaniem. Niedawno nie udało się znaleźć chętnego na zakup dwóch działek przy ul. Batorego (na wysokości Tuwima), na początku kwietnia z powodu braku ofert nie udało się rozstrzygnąć trzeciego już przetargu na działkę przy ul. Rybickiego. Na początku czerwca okaże się, czy znajdą się chętni na dwie nieruchomości przy al. Pieniążka, ze sprzedaży których ratusz planuje pozyskać ponad 1,17 mln złotych.

Niedoszacowali

Szukanie oszczędności to jedno, z drugiej strony pod dużym znakiem zapytania stoją planowane inwestycje. Powód? Oferty znacznie przewyższają kwoty, jakie zabezpieczyło miasto. Przed tygodniem informowaliśmy o unieważnieniu przetargu na budowę żłobko-przedszkola na os. Widok.

Inwestycję oszacowano na 19 mln złotych, tymczasem najniższa oferta opiewała na ponad 27 mln złotych. Podobne okoliczności towarzyszyły ubiegłotygodniowemu przetargowi na przebudowę ul. Kozietulskiego i budowę ronda w miejscu skrzyżowania z ul. 1 Maja. Na ten cel przewidziano 7,8 mln złotych, tańsza z dwóch złożonych ofert opiewała na ponad 11 mln. Teraz miasto musi znaleźć brakujące 3 mln złotych, albo ponownie zrezygnować z już raz odkładanej inwestycji.

Trzeba będzie spuścić z tonu?

Rok 2019 i kolejne w Skierniewicach miał upłynąć pod znakiem ważnych inwestycji. Nawet już po wyborach prezydent Krzysztof Jażdżyk zapowiadał m.in. budowę dwóch wiaduktów, zespołu basenów geotermalnych i nowoczesnego żłobko- przedszkola. Do tego kilka przebudowanych ulic i co najmniej dwa tak potrzebne parkingi w rejonie centrum miasta. W sumie w tegorocznym budżecie na inwestycje zapisano aż 140 mln złotych.

Tyle plany, gorzej będzie z ich realizacją. Żłobko-przedszkole właśnie „wzięło w łeb”, wiadukt w ciągu ul. Unii Europejskiej to w najlepszym razie pieśń odległej przyszłości, zrezygnowano nawet z przebudowy ul.Rawskiej.

Konieczność studzenia inwestycyjnego zapału i szukania oszczędności wynika nie tylko z niedoszacowania i rosnących kosztów. To także konsekwencja rosnącego zadłużenia miasta, które na koniec roku ma przekroczyć 181 mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto