Brakuje węgla w skierniewickich składach

Właściciele składów podkreślają, że tak źle, jak w tym roku, dawno nie było. - Mamy pustki - przyznaje Jolanta Widarska z Kamiona pod Skierniewicami. - W kopalniach słyszymy, że węgla nie ma. Na listę zapisały się już 23 osoby, w sumie na 50 ton węgla. Muszą poczekać kilka tygodni. Wolą zapłacić 750 złotych za dobry węgiel niż 600 złotych za taki, który się ledwie pali.

Także w powiecie rawskim jest poważny problem z kupnem węgla. W hurtowni opału pod Białą Rawską grubego węgla nie można dostać. - Mamy tylko ten drobny. Ale nim ludzie mogą napalić w małym piecyku lub kuchni węglowej - mówi Elżbieta Stępniak, właścicielka hurtowni.

- Brak węgla wynika z ograniczenia wydobycia w kopalniach - twierdzi Krzysztof Janicki, właściciel składu w Łowiczu. - Musimy stać pod kopalnią 4-5 dni, zanim nas załadują.

To również powód ewentualnego wzrostu cen węgla w składach. - Jak wysyłam kierowcę i ten musi stać parę dni, to rosną koszty całego biznesu - tłumaczy pan Andrzej ze składu opału w Pamiętnej [nazwisko do wiad. red.].

Brak węgla może być także spowodowany - jak twierdzi Mariusz Dziuda, dyrektor w skierniewickiej ciepłowni miejskiej - ruchami cenowymi. - Wypuszczą go na rynek już po wyższych cenach. Powód? Między innymi zażegnanie strajku w kopalniach. Kartą przetargową mogły być podwyżki dla pracowników. A jak rosną pensje, to węgiel musi podrożeć - wyjaśnia.

Kopalnie zarzekają się jednak, że wzrostu cen nie będzie.

- Powód braku węgla w składach - dodajmy nieautoryzowanych, bo w naszych, firmowych, węgiel pewnie jest - jest prosty: mamy go tyle, ile Bozia dała. Co wydobędziemy, to sprzedajemy, ale wiadomo, że jest to ograniczona ilość - mówi Ryszard Fedorowski z Katowickiego Holdingu Węglowego. - Proszę pamiętać, że w pierwszej kolejności węgiel odbierają posiadacze deputatów, czyli nasi pracownicy oraz emeryci - dodaje Zbigniew Madej z Kampanii Węglowej. - A ja powtórzę raz jeszcze: węgiel trzeba kupować latem.

- Wtedy to ja nie miałam pieniędzy - kwituje pani Krystyna.