Wczesnym popołudniem w Łodzi Kaliskiej do pociągu wsiadł 23-latek, jadąc w jednym przedziale z nieznajomym młodzieńcem. Gdy na chwilę wyszedł, po powrocie stwierdził brak laptopa. Poprosił nieznajomego o oddanie swojej własności, wtedy usłyszał, że to go będzie kosztować 200 zł.
Pociąg zatrzymał się w Skierniewicach i obaj mężczyźni wysiedli – okradziony chciał znaleźć bankomat i wypłacić pieniądze. W pewnym momencie został zaatakowany przez złodzieja.
- Pokrzywdzony stracił przytomność, a gdy ją odzyskał stwierdził, iż oprócz laptopa sprawca skradł mu portfel z dokumentami i telefon komórkowy. Z uwagi na odniesione obrażenia, mężczyzna został odwieziony do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji – relacjonuje Artur Bisingier, oficer prasowy skierniewickiej komendy.
Bandzior uciekł, ale skierniewiccy kryminalni, analizując zebrane dowody, wytypowali prawdopodobnego sprawcę rozboju – 19-letniego mieszkańca powiaty grodziskiego, który wcześniej był już karany za włamania, a w dniu napadu na podróżnego jechał z podłódzkiego poprawczaka do domu na przepustkę. Był to strzał w dziesiątkę. 19 lutego młodzian został zatrzymany w poprawczaku.
Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?