Początek starcia, transmitowanego przez Polsat Sport, zaplanowano na 12.40. Niestety, trener Wojciech Stawowy nie wystawi najsilniejszego składu. O poważnej kontuzji Samu Corrala informowaliśmy. Ten piłkarz ma rundę wiosenną z głowy. Uraz ma także Adam Marciniak, który przychodząc zimą z gdyńskiej Arki miał być ważna postacią defensywy Rycerzy Wiosny. Pozostaje mieć nadzieję, że piłkarz będzie pauzował jedynie w starciu z tyszanami. Ponadto w sobotnim meczu nie pojawią się na boisku „kartkowicze”, czyli Maksymilian Rozwandowicz, Adrian Klimczak i Dragoljub Srnić. W kadrze meczowej jest natomiast najnowszy nabytek ŁKS Brazylijczyk Ricardinho. - Jesteśmy na 100 procent przygotowani do wiosennych meczów - mówi szkoleniowiec ŁKS Wojciech Stawowy. - Cel się nie zmienia i jest taki sam jak przed rozpoczęciem rozgrywek, czyli awans do ekstraklasy. Każdy ma świadomośc o co gramy, ale na ta chwilę najważniejszy jest mecz z Tychami. Miejsce w tabeli, które zajmujemy potwierdza nasze aspiracje. Mamy zresztą dobrą pozycję wyjściową przed kolejnymi meczami. Wszystko już teraz zależy od nas. Będziemy robili wszystko, żeby awansować bezpośrednio. Jeśli chodzi o zimowe transfery, uważam, że są przemyślane, dobre i trafione. Przykładem niech będzie Mikkel Rygaard, który został wybrany do jedenastki ostatniej rundy Pucharu Polski. Idealnie do naszego zespołu pasuje Ricardinho. Piotr Januszukowicz strzelił w debiucie gola Legii Warszawa, natomiast Adam Marciniak, to solidna firma. On wzmocni defensywę. Kadrowo i piłkarsko jesteśmy dużo silniejsi niż jesienią. Zimą bardzo dużo pracowaliśmy nad grą obronną, bo ten element kulał. Ale cały czas naszą siłą jest ofensywa, mamy piłkarzy kreatywnych, grających do przodu. Jeśli chodzi o kadrę na Tychy, to szkoleniowiec mówi, że na wybiegną na boisko najlepsi obecnie gracze, w tym Jan Sobociński. Mecz poprowadzi 35-letni sędzia Kornel Paszkiewicz. Dla pochodzącego z Wrocławia arbitra będzie to dziewiąty w tym sezonie mecz I ligi i Pucharu Polski. We wszystkich tych spotkaniach Kornel Paszkiewicz pokazał 31 żółtych kartek, cztery czerwone i dwukrotnie wskazał na punkt oddalony jedenaście metrów od bramki. ą
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?