Auto się zmieści, ale wysiąść się nie da

- Jak się tutaj sprowadziłem, to nie było miejsca parkingowego dla mnie - mówi Wojciech Lesiak z pierwszą grupą inwalidzką. - Złożyłem w ZGM podanie o wyznaczenie takiego miejsca. 


ZGM przyjął zgłoszenie i obiecał przygotować miejsce do parkowania auta dla naszego rozmówcy. Słowa dotrzymał.


- Ale trzeba było czekać dwa miesiące - wtrąca mama pana Wojciecha.


- No, ale zrobili - uspokaja pan Wojciech. - Problem w tym, że są za wąskie. Jeśli po obu stronach mojego miejsca parkują inne samochody, to - owszem - mogę zaparkować, ale z auta nie wysiądę, bo drzwi blokują mi parkujące auta. Wypadałoby wysiąść z samochodu przed parkingiem i wepchnąć auto na jego miejsce.


Więcej w „ITS”