18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej "Bobo" Bobowski o meczu Polska-Czarnogóra: trzeba kibicować

Redakcja
Andrzej "Bobo" Bobowski o meczu Polska-Czarnogóra. W czerwcu piłkarze zagrali z Mołdawią tragicznie, ale trzeba z nimi być na dobre i na złe – uważa Andrzej Bobowski i wybiera się na mecz eliminacji mistrzostw świata z Czarnogórą. Uznawany za króla kibiców ocenił, że poprawie ulega kultura dopingowania.

Andrzej "Bobo" Bobowski o meczu z Polska-Czarnogóra. Wnikliwa analiza Króla Polskich Kibiców

- Nie jest ciekawie z naszą piłką, a obserwuję ją od kilkudziesięciu lat. Dawniej mieliśmy dobry zespół, ale nie było stadionów. Jak są wysokiej klasy obiekty, to nie ma porządnej drużyny. Są za to kibice, i to wierni narodowym barwom – powiedział 73-letni Bobowski.

Andrzej "Bobo" Bobowski to urodzony warszawiak

Warszawiak, który w charakterystycznym stroju (czerwony aksamitny płaszcz z obowiązkową koroną) wspierał zawodników na setkach światowych stadionów, wspomniał, że coraz więcej osób potrafi wspaniale zagrzewać piłkarzy do walki.

Czytaj także: Polska - Czarnogóra (Transmisja online, na żywo, mecz na żywo, transmisja)

- Od 1955 roku przychodzę na trybuny Legii i inne krajowe areny. Dawniej była nas garstka kibiców, na meczach czułem się jak w rodzinnym gronie, dopingowało się siedząc. Teraz więcej osób robi to bardziej aktywnie – ocenił „Bobo”.

Po ukończeniu kursu Bobowski przez 10 lat sędziował ponad 500 piłkarskich meczów różnych klas okręgu warszawskiego. Przez pięćdziesiąt lat widział 1100 pierwszoligowych spotkań, w tym około dziewięćset CWKS Legii i ponad 120 w ramach europejskich pucharów.

Andrzej "Bobo" Bobowski: umiemy dopingować

- Dziewięćdziesiąt procent ludzi na stadionie pięknie dopinguje, ale w każdej beczce miodu znajdzie się łyżka dziegciu. Mowa o kibolach, którzy potrafią zepsuć każdą imprezę – zaznaczył.

Dodał, że z równowagi wyprowadza go widok, gdy na trybunach pojawiają się ludzie pod wpływem alkoholu, często porządnie pijani.

Czytaj także: Mecz Polska - Czarnogóra. Zobacz poradnik kibica

- Wchodzi gość trzeźwy, a za 20 minut na nogach ustać nie może. To jest skandal! Serce pęka, gdy intonujemy hymn narodowy, a pijani nawet nie wstaną. To jest granda, z którą wymiar sprawiedliwości wciąż nie może sobie poradzić, tak jak udało się to zrobić w Anglii – powiedział Bobowski.

Andrzej "Bobo" Bobowski o meczu z Polska-Czarnogóra: trzeba kibicować

Jak podkreślił, choć nie widzi szans na awans Polski do mistrzostw świata, to nie zamierza odpuszczać kibicowania.

- W październiku wybiorę się na Wembley. Może i spotkanie z Anglią będzie meczem o pietruszkę, ale jak się jest kibicem, to na dobre i na złe. Dopingowałem Polsce w Argentynie, Hiszpanii czy Meksyku, ciesząc się ze zwycięstw, a smucąc z porażek. Dlatego do Brazylii też pojadę, jak nie z reprezentacją to... z żoną – wspomniał.

Bobowski w latach młodości interesował się różnymi dyscyplinami: lekkoatletyką, żużlem, rugby, kolarstwem, koszykówką, futbolem. Trenował m.in. w szkole piłkę nożną, w wojsku biegi średnie, a w klubie CWKS Legia... boks.

W piątek o godz. 20.45 biało-czerwoni zagrają na Stadionie Narodowym w Warszawie z Czarnogórą, a cztery dni później z San Marino w Serravalle.

Polska zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli grupy H kwalifikacji. W sześciu spotkaniach wywalczyła dziewięć punktów, o dwa mniej niż Ukraina, trzy niż Anglia. Czarnogóra ma 14 punktów, ale w siedmiu występach i jest liderem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto