- Dorastałem w Skierniewicach. Znam wiele osób i ich historie, które nie zawsze skończyły się dobrze. Mogli zrobić karierę i oszczędzić sobie kłopotów z prawem. Dlatego jednym z założeń tego miejsca są działania wychowawcze poprzez sport. Przykładem dla mnie są skierniewiccy judocy. Od lat obserwuję, jak wychowują młodzież i chcę w klubie naśladować te dobre wzorce – mówił mi rok temu, pomysłodawca stworzenia klubu Szymon Urbanek.
Jak zawsze w przypadku nowych inicjatyw, Szymon Urbanek obawiał się, że pomysł może nie przyciągnąć chętnych. Zwłaszcza, że w Skierniewicach dzieci, młodzież oraz dorośli mają duży wybór miejsc i klubów, w których mogą uprawiać wybraną przez siebie dyscyplinę sportową. Jednak idea Amatorskiego Klubu Bokserskiego chwyciła.
Z tygodnia na tydzień na zajęciach pojawiało się coraz więcej osób. Dlatego od dłuższego czasu poszukiwano nowej przestrzeni, w którym adepci boksu mogliby w komfortowych warunkach rozwijać swoje sportowe umiejętności.
W końcu się udało. To lokal na ulicy Sienkiewicza, w którym ostatnio funkcjonowała restauracja. Teraz przed Szymonem Urbankiem i ekipą Amatorskiego Klubu Sportowego kilka tygodni pracy, w czasie których dawna sala restauracyjna zostanie zamieniona w salę ćwiczeń z ringiem. Do potrzeb zawodniczek i zawodników trzeba przystosować także zaplecze.
- Wspólnie z klubowiczami marzymy o tym, żeby po roku wreszcie móc w pełni zintegrować grupę młodych ludzi, którzy przede wszystkim chcą ze sobą spędzić czas. Czasami mam wrażenie, że grupie już nie chodzi o boks. Chciałbym im dać takie miejsce, gdzie będą zawsze mogli wpaść i czuć się jak u siebie- mówi Szymon Urbanek i zarysowuje przyszły wygląd nowego miejsca. - Nowa sala będzie już totalnie pełnoprawną salą bokserską, z dwiema oddzielnymi szatniami i prysznicami dla kobiet i mężczyzn. Duża powierzchnia pozwoli nam bez ograniczeń ćwiczyć techniki w dwóch parach, sparingi i pomieści bez problemu trzydziestoosobową grupę. Do tego siłownia, bieżnia i miejsce relaksu.
Dla Szymona Urbanka nie bez znaczenia jest nowa lokalizacja, w sąsiedztwie Bramy Bąbla:
- Liczę, że obecność klubu tchnie jakąś nadzieje w to miejsce i odmieni z czasem nieprzychylne opinie i trochę je odczaruje. Potrzebuję do tego dużo wiary w sukces i ludzi dobrej woli którzy zechcą pomóc.
Zanim Amatorski Klub Bokserski przeniesie się w nowe miejsce, cały czas działa przy ulicy Jagiellońskiej i jest otwarty na każdą nową osobę.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?