Aleja Niepodległości zostanie przebudowana na odcinku 900 metrów

- Nie chcę zapeszać, ale nie mamy opóźnień. Tylko w pierwszym tygodniu zrobiliśmy około dwudziestu procent całego odcinka. Jestem pozytywnie zaskoczony takim tempem - cieszy się Marek Pastusiak, prezes spółki miejskiej Wod-Kan.

Przebudowa al. Niepodległości przewiduje remont nawierzchni na 900-metrowym odcinku jezdni, począwszy od skrzyżowania z ulicą Batorego, aż do skrzyżowania z ulicą Cichą. Jednak wcześniej trzeba wykonać kanalizację deszczową od skrzyżowania z ul. Batorego do ul. Rawskiej. Deszczówka popłynie rurą o ponadmetrowej średnicy, która zostanie wkopana na głębokości 6 metrów. I właśnie od tego zaczęto przebudowę alei.

- Realizujemy obecnie odcinek najłatwiejszy technicznie. Największy problem będzie, gdy wejdziemy na skrzyżowania. Tu pod ziemią jest mnóstwo kabli energetycznych i telekomunikacyjnych. Są także przyłącza gazowe - mówi prezes.

Gdy Wod-Kan skończy na prostym odcinku, kolejnym etapem będą roboty pod skrzyżowaniami: najpierw z ulicą Batorego, potem z Rawską. Po drodze czeka też wylot z ulicy Kilińskiego. Pierwsze z tych skrzyżowań jest dla wykonawcy najtrudniejsze. Jego zamknięcie spowoduje też największe utrudnienia komunikacyjne. Ze względu na to, że ulica Batorego łączy miasto z osiedlem Zadębie.

- Zakładamy, że prace na tym skrzyżowaniu potrwają około trzech tygodni. Chcemy przebudować wszystkie nasze sieci znajdujące się głębokości 6 metrów - mówi Marek Pastusiak. Dodaje przy tym, że taka kompleksowa przebudowa zaprocentuje w przyszłości, bo już nie trzeba będzie naruszać podbudowy ulicy.

Gdy Wod-Kan zakończy, drogowcy ruszą do odtwarzania nawierzchni skrzyżowania z ulicą Batorego, a tymczasem prace przy kanalizacji będą trwały przy wylocie ul. Kilińskiego, a w dalszej kolejności na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulica Rawską. Budowa kanalizacji potrwa trzy miesiące, czyli do końca czerwca.

Roboty odtworzeniowe jezdni potrwają do września. Rozpoczną się od strony ulicy Batorego i odcinek do Rawskiej będzie w tym czasie nieprzejezdny. Dalszy fragment alei Niepodległości, czyli do ulicy Cichej, zostanie z robiony bez całkowitego zamykania ulicy.