Mieszkańcy kilku wsi w gminie Nowy Kawęczyn są gotowi blokować drogę powiatową na trasie Nowy Dwór - Zalesie, jeśli starostwo, czyli właściciel trasy nie wymoże na właścicielu pobliskiej kopalni naprawy drogi. Od lipca 2010 roku drogą przejeżdżają ciężarówki wożące żwir pod budowę autostrady A2. Droga, która wytrzymała 30 lat eksploatacji, dziś jest w stanie katastrofalnym. Ponadto mieszkańcy są przerażeni zachowaniem kierowców samochodów ciężarowych, którzy mają za nic innych użytkowników drogi.
Sprawa dotyczy 8-kilometrowego odcinka trasy powiatowej od drogi wojewódzkiej numer 707 w Nowym Dworze do Zalesia w gminie Skierniewice. Leżą tu wsie Nowy Dwór Parcela, Dukaczew, Kwasowiec oraz Zglinna Mała i Zglinna Duża. Od lata 2010 roku przewożony jest tędy materiał z kopalni w Zalesiu do Bolimowa, pod budowę A2.
- Na tej trasie autobus zabiera dzieci z siedmiu wsi - mówi Izabela Długosz, radna z gminy Nowy Kawęczyn. - Jeśli my nadal będziemy musieli drżeć o ich bezpieczeństwo i możliwość dojazdu do szkoły, to jesteśmy gotowi blokować przejazd ciężarówek.
Droga została wybudowana 30 lat temu. Mieszkańcy do dziś pamiętają nakład swojej pracy, jaki włożyli w tę inwestycję.
- A tu ktoś w ciągu kilku tygodni niszczy ją doszczętnie! - denerwuje się jeden z mieszkańców. - Ciężarówki szczególnie upodobały sobie pory nocne. Jadą jedna za drugą. Cóż z tego, że jest tu ograniczenie tonażu do 20 ton, jeśli pod znakiem jest tabliczka, że tych przedsiębiorców przewożących żwir nie dotyczy? - pytają.
Z asfaltu na drodze została miazga.
- Po szeregu naszych telefonów do starostwa przysłano jakąś równiarkę - mówi inna mieszkanka Dukaczewa. - Efekt? Na drodze nie ma sięgających pół metra zwałów utworzonych z przemielonych kawałków asfaltu i ziemi. Do środy (16 marca - przy. red.) poboczami tu jeździliśmy - dodaje. - Inaczej się nie dało inaczej, a po drugie, musieliśmy uciekać przed ciężarówkami. Wiemy, że 25 marca jest sesja rady powiatu. Starostwo może spodziewać się wtedy naszej wizyty - zapowiadają.
Starostwo Powiatowe w Skierniewicach jesienią 2010 roku wykonało remonty na tej drodze za 300 tys. zł. - Robota poszła na marne - uważa Włodzimierz Ciok, wójt Nowego Kawęczyna. - Poza tym transport powinien być prowadzony nie naszą drogą, ale przez Zalesie i Żelazną w gminie Skierniewice. Ale tam jest problem, bo starostwo nie pozwala na używanie mostu w Zalesiu, więc jeżdżą przez nasze wsie.
Tymczasem okazuje się, że powiat ma podpisaną umowę na naprawę drogi Nowy Dwór - Zalesie z dwoma przedsiębiorcami, którzy posiadają żwirownie w tym terenie.
- W zasadzie z drogi korzysta tylko jeden przedsiębiorca - mówi Mirosław Belina, starosta powiatowy. - Jest nie tylko właścicielem żwirowni, ale i samochodów do przewożenia materiału. I to on przysłał we wtorek na drogę walec, który ją poprawił. Po telefonach mieszkańców w środę, 16 marca spotkałem się z właścicielem kopalni - przypomina. - Zobowiązał się do utrzymania drogi w stanie przejezdności, czyli do regularnego wyrównywania jej. Starostwo i przedsiębiorca rozmawiali też o wykonaniu tzw. stabilizacji drogi. Prywatna firma nałożyłaby na drogę specjalną mieszankę z cementem, a powiat miałby nałożyć na nią emulsję z grysem.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?