Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

8 II 2008 - BIBLIOTEKA ŚCIĄGA "DŁUGI" - Książki przyniesie windykator

Radosław Grzelak
Niebawem do osób przetrzymujących książki z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie zapukają przedstawiciele firm windykacyjnych. Natomiast w internecie dostępne są konińskie akta z lat 1507 – 1792.

Niebawem do osób przetrzymujących książki z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie zapukają przedstawiciele firm windykacyjnych. Natomiast w internecie dostępne są konińskie akta z lat 1507 – 1792.

Bibliotekarze chcą w ten sposób odzyskać część księgozbioru. Ponadto ma to działać prewencyjnie na inne osoby. Konińska biblioteka ma zapisanych siedem tysięcy czytelników. W tej grupie jest około 500 osób, które mimo wezwań nie oddają wypożyczonych pozycji. – Wszystko odbywać się będzie zgodnie z procedurami prawnymi. Wynajęliśmy firmę windykacyjną, która ma ścigać naszych dłużników. Zwiedzałem ostatnio mediatekę we Wrocławiu, gdzie wypożycza się też płyty kompaktowe. Tam nie mają problemu z oddawaniem. Przyzwyczailiśmy się, że książka jest dla każdego i można nią dysponować dowolnie. A przecież biblioteka musi ja kupić, a średnia cena książki to 29 zł – powiedział Henryk Janasek, dyrektor MBP w Koninie.

Jak zaznacza dyrektor Janasek, najczęściej przetrzymywane są najbardziej atrakcyjne i poszukiwane książki. – Często na te pozycje są zapisy. Są to albo jakiej hity czytelnicze, albo poszukiwane podręczniki. Dlatego zdecydowaliśmy się na zatrudnienie firmy windykacyjnej. Zależy nam głównie na odzyskaniu książek. Windykatorzy odwiedzą osoby, które wypożyczyły książki przed 2007 rokiem. Często mają w domu po kilka pozycji. Ewentualne pieniądze z tytułu kar przeznaczone zostaną na zakup nowości – deklaruje Henryk Jansek.

Wcześniej było kilka spraw, kiedy zapominalskimi czytelnikami zajmował się komornik. Jednak wynajęcie firmy windykacyjnej ma usprawnić proces odzyskiwania księgozbioru. Za przetrzymanie książki czytelnik musi zapłacić 5 złotych kary za miesiąc. - Rocznie wydajemy na znaczki pocztowe około 6 tys. zł. Większość korespondencji to przypomnienia o oddaniu wypożyczonej pozycji. Jest to dla nas sporo kwota – mówi Henryk Janasek.
Na stronach Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej dostępne są już zeskanowane archiwa Konina z lat 1507 – 1792. Kolejnym etapem będzie zamieszczenie protokołów z obrad sesji Rady Miejskiej z lat 1918 - 1939.

– Okazuje się, że są uchwały, które obowiązują do dzisiaj, szczególnie jeśli chodzi na nazewnictwo ulic. Protokoły nie są jednak kompletne, cześć uległa zniszczeniu. Natomiast w następnej kolejności chcemy udostępnić akta Urzędu Stanu Cywilnego. Wiele osób na to czeka, gdyż jest teraz moda na szukanie przodków – powiedział Piotr Rybczyński, dyrektor konińskiego oddziału Archiwum Państwowego.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 8 II 2008 - BIBLIOTEKA ŚCIĄGA "DŁUGI" - Książki przyniesie windykator - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto