Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

300 złotych za brak opieki nad psami

kub
Grzywną w wysokości 300 złotych oraz kosztami sądowymi, które musi zapłacić oskarżona, zakończyła się sprawa z powództwa pana Sławomira (nazwisko do wiadomości redakcji) z ulicy Piłsudskiego w Skierniewicach. 
Mężczyzna od kilku lat walczy o spokój i porządek na podwórku, które dzieli z innymi lokatorami komunalnej kamienicy.

Życie uprzykrzała mu sąsiadka, mająca kilka psów - czworonogi biegały luzem po podwórku lub wybiegały poza ogrodzenie, stwarzając zagrożenie dla przechodniów, szczekały zakłócając ciszę nocną i tzw. mir domowy. 


- Czułem się przez psy oraz przez tę panią wręcz terroryzowany - mówi pan Sławomir. - Kobieta nic sobie nie robiła z moich uwag i próśb. Bałem się wyjść z własnego domu czy podejść do bramy, by wpuścić do siebie znajomych - mówi zgnębiony mężczyzna. - Poza tym sąsiadka często mnie wyzywała i obrażała. 
Mężczyzna monitował na policji, w straży miejskiej, u administratora, czyli w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej.

Interwencje służb tylko na jakiś czas poprawiały sytuację.
Ostatecznie pan Sławomir zdecydował się na drogę sądową. 
- Nie miałem wyjścia - mówi skierniewiczanin. - Wyrok został wydany zaocznie, a sąd uznał, że moja sąsiadka zakłóciła porządek publiczny oraz używała słów uznawanych powszechnie za obraźliwe.

Kobieta ma zapłacić 300 złotych grzywny oraz pokryć koszty sądowe. Zgadzam się z tym wyrokiem, nie będę się od niego odwoływał. Teraz czekam na reakcję sąsiadki - uspokoi się czy nie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto