15-letnia Natalia walczy o powrót do zdrowia po tragicznym wypadku przy ulicy Fabrycznej w Skierniewicach

– Po intensywnej akcji ratunkowej, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni, Natalia trafiła do Szpitala Instytutu Centrum Zdrowia Matki w Łodzi na Oddział Intensywnej Terapii, gdzie określono jej stan, jako krytyczny. Nie dawano żadnych szans , że przeżyje... Oddychał za nią respirator, została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną – mówią rodzice 15-latki.

Lekarze uprzedzili rodziców nastolatki, że może ona nigdy nie oddychać samodzielnie, nie będzie widzieć – o ile przeżyje.

– Po dwóch tygodniach zrobiono tracheostomię. Następnego dnia podjęto próbę własnego oddechu- udało się!!! Po miesiącu od wypadku nasz Skarb delikatnie podnosi powieki, a po kolejnym miesiącu, na parę chwil próbuje łapać kontakt wzrokowy, po czym znów nieobecnym wzrokiem gdzieś daleko patrzy przed siebie... - nie kryje emocji mama Natalii.

Jak mówią rodzice nastolatki, jej twarz jest coraz częściej pogodna, a nawet pojawiają się niewielki uśmiech. Każdy gest 15-latki jest dla jej rodziny cudem i daje wiarę w powrót do zdrowia. Niestety…

– Natalka po tak koszmarnym wypadku, wskutek którego w jej główce ucierpiał każdy centymetr , walczy z ogromną determinacją o każdy kolejny dzień! Niestety po tym tragicznym wypadku i obrażeniach jakich doznała nasza kochana córeczka, ciałem zawładnęła spastyka, która przejęła kontrolę nad jej całą lewą stroną i próbuje zawładnąć też prawą... Natalia nadal jest w stanie śpiączki patologicznej – mówią rodzice dziewczyny.

Śpiączka to stan głębokiej i długotrwałej utraty przytomności, w czasie którego chorego nie można obudzić żadnym bodźcem dźwiękowym czy czuciowym. Powszechnie uważa się, że osoba w śpiączce nie czuje, nie słyszy i nie rozumie. Lekarze przekonują, że tak jest tylko w pierwszej chwili szoku pourazowego, ale już po kilkunastu godzinach do pacjenta docierają impulsy dotykowe czy słuchowe, które rejestruje i rozumie.

– Nasza Natalka walczy dzielnie i nie poddaje się, a my razem z nią!!! Już dziś wiemy, że to bardzo kosztowna i długa droga- ogrom rehabilitacji… Jako rodzice jesteśmy tu by w każdy możliwy sposób pomagać naszej kochanej córeczce w powrocie do zdrowia, do sprawności… - mówi mama Natalii.

W pomoc rodzinie Natalii w zbiórce pieniędzy włączyła się Fundacja Polsat, która utworzyła subkonto, na które można wpłacać pieniądze na leczenie i rehabilitację nastolatki. Dodatkowo w Zespole Szkół nr 4 w Skierniewicach organizowana jest specjalna akcja charytatywna „Ciacho dla Natalki”. W poniedziałek, 5 grudnia, uczniowie przyniosą do szkoły własnoręcznie upieczone ciasta. Dochód ze sprzedaży słodkości zasili subkonto Natalii.