Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

1.300 kibiców zobaczy mecz drużyn,którym nie służy wiosna

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
1.300 kibiców zobaczy mecz drużyn,którym nie służy wiosna
1.300 kibiców zobaczy mecz drużyn,którym nie służy wiosna Fot. Dariusz Piekarczyk
Do końca pierwszoligowego sezonu pozostały tylko cztery kolejki, a nie zapadło żadne rozstrzygnięcie. Nawet liderująca Termalika Nieciecza nie jest pewna bezpośredniego awansu do PKOEkstraklasy.

O bezpośrednią promocje biją się GKSTychy, Radomiak Radom i Arka Gdynia. Dwa pierwsze zespoły mają punkt przewagi nad finalistą Pucharu Polski, a więc tyle co nic, tym bardziej że gdynianie podejmują na swoim boisku w przedostatniej kolejce radomian. Zajmujący piąte miejsce w rankingu ŁKS Łódź traci do do drugiego miejsca pięć oczek, więc nie łudźmy się, że straty odrobi. GKSTychy Artura Derbina musiałby nagle dostać piłkarskiej pomroczności jasnej i zapomnieć gry w piłkę, a do tego nie dojdzie. Drużyna trenera Ireneusza Mamrota musi się więc skupić, żeby nie wypaść poza pierwszą szóstkę, bo siódma w rankingu Miedź Legnica napiera i do szóstego Górnika Łęczna traci tylko trzy punkty, a do łodzian pięć. Drużyna z alei Unii 2 zmierzy się w sobotę na swoim boisku właśnie z zespołem z Łęcznej prowadzonym przez Kamila Kieresia i pomagającego mu Andrzeja Orszulaka. Obaj szkoleniowcy pracowali poprzednio w GKSBełchatów, więc kibicom piłkarskim z naszego regionu są dobrze znani. Wracając do meczu, zarówno łodzianom jak i zespołowi z Łęcznej wiosna nie służy, grają topornie, bez błysku, z trudem punktują. Górnik ma za sobą koszmarną serię siedmiu meczów bez wygranej w I lidze. Zdobył w tych spotkaniach tylko pięć punktów, a strzelił zaledwie sześć goli, stracił natomiast dziewięć. Dla porównania, ełkaesiacy w ostatnich siedmiu ligowych starciach zdobyli osiem “oczek”, strzelili osiem goli, a stracili dziewięć. W minioną niedzielę pokonali na wyjeździe, po morderczym meczu, Puszczę Niepołomice 3:2 (0:1). Gospodarze potyczki będę mieli po swojej stronie także około 1.300 kibiców, bo tylu będzie mogło zasiąść na trybunie. Ich głośny doping powinien poprowadzić miejscowych do wygranej, a trzy punkty w tym spotkaniu praktycznie dadzą ełkesiakom prawo gry w barażach. Szkoleniowiec gospodarzy może też liczyć na wszystkich najlepszych graczy. Spotkanie z Górnikiem poprowadzi sędzia z Białegostoku Łukasz Kuźma.Będzie to dla niego 15 w tym sezonie potyczka na szczeblu centralnym. Prowadził także starcie ełkesiaków z Sandecją Nowy Sącz, które zakończyło się zwycięstwem zespołu z a alei Unii 4:1. Arbiter pokazał w 14 meczach 48 żółtych kartek, dwie czerwone i podyktował pięć rzutów karnych.Pomagać mu będą Tomasz Niemirowski i Piotr Podbielski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 1.300 kibiców zobaczy mecz drużyn,którym nie służy wiosna - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto