13-latka będzie mamą?

Do skierniewickiego szpitala trafiła 13-letnia dziewczynka, która jest w piątym tygodniu ciąży. Ojcem dziecka jest jej 15-letni kolega. Postępowanie w tej sprawie prowadzi obecnie łódzka prokuratura.

Wiadomo, że 13-latka z powiatu skierniewickiego zaszła w ciążę przypadkiem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miała "stałego" chłopaka, ale gdy na jej drodze pojawił się przystojny 15-latek, wzajemne zauroczenie zaowocowało ciążą. Niechcianą. Po zrobieniu testu dziewczyna załamała się i próbowała popełnić samobójstwo, biorąc garść silnie działających proszków. Trafiła na oddział dziecięcy skierniewickiego szpitala, gdzie lekarze z trudem ją odratowali. Ordynator oddziału Tadeusz Bujnowski, nie chce na ten temat rozmawiać. - To są bardzo przykre sytuacje, na szczęście zdarzają się sporadycznie - mówi tylko.

Dodaje jednak, że coraz młodsze dziewczęta przechodzą inicjację seksualną. Ze statystyk wynika, że obecnie połowa dziewcząt w wieku 15 lat ma już za sobą pierwsze kontakty seksualne.
- I to są fakty, które musimy brać pod uwagę - mówi dr Tadeusz Bujnowski. - Zdecydowana większość tych nastolatek wie jednak doskonale, jak się zabezpieczać, ciąże zdarzają się więc bardzo rzadko. Najmłodsza nastolatka w ciąży, jaka trafiła na mój oddział, też miała nie więcej niż 13-14 lat. To była głośna sprawa, gdyż ojcem jej dziecka był 63-letni przyjaciel rodziny. Dziewczyna szczęśliwie urodziła, choć nie zawsze tak bywa.

Dr Andrzej Michalski, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego skierniewickiego szpitala również podkreśla, że ciąże u nastolatek, jeszcze w tak młodym wieku, to rzadkość.
- To incydenty, a mówię to z perspektywy 30-letniej praktyki zawodowej - mówi. - Z medycznego punktu widzenia najlepszy wiek kobiety na rodzenie dzieci to 18-24 lata. Większym więc problemem, niż ciąże nastolatek, są powszechne obecnie ciąże kobiet po 30. roku życia.

Sprawa kontaktów seksualnych dwojga nastolatków, których efektem okazała się ciąża, trafiła dwa dni temu do łódzkiej prokuratury.
- Do nas też pewnie dotrze - mówi Barbara Urbanowicz, przewodnicząca wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Skierniewicach. - Nie znam szczegółów tej akurat sprawy, ale w sytuacjach, gdy nastolatek ma mniej niż 17 lat, może być zastosowany wobec niego środek wychowawczy, od upomnienia, poprzez nadzór kuratora po zakład poprawczy włącznie. Zgodnie z prawem nieletnich się nie karze, tylko wychowuje - mówi sędzia Barbara Urbanowicz. - W zależności od sytuacji może być również wszczęta sprawa karna dotycząca nieletniego.

Najmłodsza matka, której sprawa trafiła do sądu, miała około 15 lat.
- Taka dziewczyna, mimo, że jest już matką, nie ma władzy rodzicielskiej - dodaje sędzia. - O opiekę prawną nad dzieckiem występują najczęściej jej rodzice, czyli dziadkowie, którzy w takiej sytuacji są jakby podwójnymi rodzicami. Bywa, że nie zawsze jest to tragedia dla rodziny. Ale bywa też - i niestety tak jest najczęściej - że nawet jak dochodzi do ślubu młodziutkich rodziców dzidziusia, na przykład tuż po osiągnięciu przez nich pełnoletności, życie zaczyna ich przerastać. Nie radzą sobie i szybko się rozstają.

13-latka, po próbie samobójczej, przebywa obecnie w szpitalu psychiatrycznym.