Wschodnia obwodnica Skierniewic. Polski Ład nie wypalił, co dalej?

Przypomnijmy: koncepcja budowy obwodnicy wraz kolejnym wiaduktem znajdującym się w Skierniewicach zaczęła kiełkować już pod koniec lat 90-tych XX wieku, jednak rozpędu nabrała z chwilą oddania do użytku autostrady A2. Obecnie funkcjonujący wiadukt jest jednocześnie fragmentem drogi krajowej nr 70 stanowiącej łącznik pomiędzy trasą S8 i autostradą. Duży ruch tranzytowy nie ułatwia rozładowania korków na najkrótszej przeprawie łączącej osiedle Widok z centrum miasta.

Przebieg obwodnicy zaplanowany jest od ulicy Mszczonowskiej, przez już istniejącą ul. Unii Europejskiej do Sobieskiego, następnie przejazdem nad torami do ulicy Przemysłowej, wzdłuż Przemysłowej do Skłodowskiej, gdzie na skrzyżowaniu z ul. Armii Krajowej planuje się budowę ronda. Kolejnym etapem ma być modernizacja ul. Armii Krajowej od Skłodowskiej do skrzyżowania z ulicą Łowicką, gdzie powstanie kolejne rondo.

Miasto Skierniewice stara się aplikować o dotację na zrealizowanie tej inwestycji, gdy tylko pojawi się taka możliwość. Poprzednia próba miała miejsce w 2015 roku, kiedy starano się o pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Wówczas wartość projektu oszacowano na 107 mln. zł. Skierniewice dofinansowania nie dostały.
Wniosek na budowę obwodnicy złożony do „Polskiego Ładu” przez miasto w lipcu tego roku opiewał na kwotę 142 mln 500 tys. zł. Choć Skierniewicom udało się pozyskać dotację na przebudowę stadionu przy ul. Pomologicznej oraz wymianę oświetlenia ulicznego na Widoku, to największy z miejskich projektów wsparcia nie otrzyma.

– Wśród wszystkich samorządów regionu jedynie województwo łódzkie otrzymało dofinansowanie bliskie 100 mln zł – mówi Zbigniew Sawicki, naczelnik Wydziału Pozyskiwania Zewnętrznych Środków Finansowych skierniewickiego ratusza – Skierniewice z Polskiego Ładu zrealizują dwa projekty za łączną kwotę przeszło 32 i pół miliona złotych, co stawia nas na 3 miejscu w województwie. To naprawdę wielki sukces. Zdajmy sobie sprawę, że gdybyśmy otrzymali pieniądze na obwodnicę zabralibyśmy je pewnie innym gminom.

Naczelnik Sawicki dodaje, że kwestia finansowania budowy wschodniej obwodnicy Skierniewic nie jest jeszcze stracona, gdyż wniosek miasta w tej właśnie sprawie znajduje się na rezerwowej liście projektów rządowego „Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030”.

– Nasz projekt wymieniony jest jako jeden z tych, które mogą być zrealizowane – tłumaczy Zbigniew Sawicki. – Skądinąd wiem, że niektóre projekty z głównej listy nie będą przeprowadzane ze względów własnościowych, po prostu nie wszędzie udało się samorządom pozyskać wszystkie niezbędne grunty pod budowę. W Skierniewicach na szczęście wszelkie sprawy własnościowe są podomykane. Na sygnał, że pieniądze na obwodnicę są, musielibyśmy tylko uaktualnić projekt oraz uzyskać wszelkie wymagane prawem decyzje i pozwolenia, które w międzyczasie zdążyły się zdezaktualizować. Dlatego liczymy, że fundusze na obwodnicę jednak się znajdą.

Program budowy 100 obwodnic został ustanowiony w kwietniu bieżącego roku. Jego budżet w skali całego kraju to 28 mld. zł, pochodzących z Krajowego Funduszu Drogowego.