Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd w Łowiczu skazał dziesięcioro oszustów, którzy wyłudzali pożyczki i telefony na PESEL

Rafał Klepczarek
Sąd Rejonowy w Łowiczu objął oskarżonych obowiązkiem częściowego naprawienia poczynionych szkód
Sąd Rejonowy w Łowiczu objął oskarżonych obowiązkiem częściowego naprawienia poczynionych szkód Archiwum
Sąd Rejonowy w Łowiczu 18 grudnia wydał wyrok w sprawie grupy oszustów w procesie dotyczących masowych wyłudzeń kredytów na podstawie podrobionych dokumentów z numerami PESEL ponad 140 osób. Większość pokrzywdzonych to mieszkańcy powiatów: łowickiego oraz skierniewickiego. Skala wyłudzeń szacowana jest na ponad 1 mln zł.

Prokuratura rozpracowała przestępczą grupę mieszkańców powiatów łowickiego i sochaczewskiego. Sześciu mężczyzn i cztery kobiety w wieku od 22 do 46 lat usłyszało łącznie 664 zarzuty związane m. in. z fałszowaniem dokumentów, oszustwami oraz przestępstwami przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi.

Dwóch mieszkańców powiatu łowickiego w wieku 30 i 41 lat zostało tymczasowo aresztowanych. Starszemu z nich sąd przedłużył areszt do maja przyszłego roku. Domniemani sprawcy działali m. in. na terenie Łowicza oraz Żyrardowa.
Sędzia Małgorzata Szubert – Fiałkowska skazała Mariusza M., który na koncie miał kilkaset zarzutów, na 6 lat pozbawienia wolności. Na 3 lata za kratki ma trafić jego wspólnik Adam S. O pół roku krócej może w więzieniu spędzić Tomasz Z., który również zdaniem sądu z przestępczego procederu uczynił sobie stałe źródło dochodu. Wtorkowy wyrok sądowy objął także Jacka K., który wyłudzeniami zajmował się dość krótko. Został on skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

Na ławie oskarżonych znalazły się także cztery kobiety. Kinga M. została skazana na 1 rok i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata próby, Patrycja G. na 1 rok i 3 miesiące w zawieszeniu na 2 lata, Katarzyna M. na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, a Danuta G. na 8 miesięcy w zawieszeniu na 1 rok. Te dwie ostatnie mają także informować sąd raz na trzy miesiące o przebiegu próby.

Sąd za winnych uznał także dwóch kurierów. Kamil B. i Mateusz M. skazani zostali na 2 lata ograniczenia wolności. W tym czasie muszą oni co miesiąc odpracować pod kontrolą 20 godzin w ramach prac społecznie użytecznych.

Sędzia Szubert – Fiałkowska objęła także wszystkich oskarżonych obowiązkiem częściowej naprawy wyrządzonych szkód. Każdy z nich – poza Danutą G., która na koncie miała tylko jeden prokuratorski zarzut dotyczący wyłudzenia telefonu- ma pokryć ok. 10 proc. wartości wyrządzonej szkody finansowej lub materialnej. Wyrok jest nieprawomocny.

Śledztwo sfinalizowane aktem oskarżenia przez łowicką prokuraturę dotyczyło wyłudzeń pożyczek z banków oraz innego typu instytucji finansowych. W toku postępowania ustalono, że grupa osób w oparciu o fałszywe dokumenty potwierdzające tożsamość pożyczko i kredytobiorców doprowadziła do zawierania fikcyjnych umów oraz wyłudzenia pieniędzy, usług telekomunikacyjnych oraz telefonów komórkowych. Forma przestępczego współdziałania polegała na zawieraniu umów przy pomocy współpracującego z oskarżonymi pośrednika kredytowego lub też przy udziale kuriera.

W toku śledztwo ustalono, że przestępcy utworzyli kilkadziesiąt kont na fikcyjne dane osobowe. Wpływały na nie wyłudzone pieniądze.

Najwięcej zarzutów śledczy postawili 41-letniemu mężczyźnie. Mariusz M. wspólnie z inną ustaloną przez policję osobą w wakacje 2015 roku doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem m. in. stołeczną spółkę, która udziela pożyczek gotówkowych przez Internet.

Mężczyzna podszył się pod inną osobę, wykorzystując jej dane w efekcie czego 30 lipca 2015 roku zawarto umowę pożyczki gotówkowej wysokości 300 zł. Pożyczkodawca kilka dni później przelał pieniądze na konto założone na rzekomego kredytobiorcę.

Wspólnikiem 41-latka był Adam S. 30-latek był osobą uprawnioną do zawierania umów ze stołeczną spółką, udzielającą internetowo pożyczek. Według śledczych zawarł on umowę kredytową na podstawie podrobionego dowodu osobistego. Dzięki temu zyskał 30 zł prowizji. Z aktu oskarżenia przesłanego do sądu wynika, że M. i S. z tego typu działań uczynili sobie stałe źródło dochodów.

W przestępczy proceder zaangażowane były także inne osoby, które śledczy już ustalili, a innych ciągle szukają. Nie wiadomo natomiast skąd przestępcy pozyskali bazę danych osobowych, na podstawie których dokonywali wyłudzeń pożyczek i telefonów.

Sprawa ta pokazała, jak niezwykle łatwo jest wyłudzić pożyczkę dysponując danymi personalnymi oraz zawartymi w dowodzie osobistym niczego nie podejrzewającej osoby.

Oszustów zgubiła zuchwałość i niechlujstwo. W pewnym momencie podawali np. inny PESEL niż ten ze skanu dowodu osobistego. Część z nich założyła nawet własną działalność gospodarczą, aby mieć dostęp do platform bankowych, na których mogli wyłudzać pożyczki za pomocą posiadanych informacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto