Na początku lutego południowo-wschodnią Turcję i sąsiednią Syrię nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 i 7,8. W wyniku kataklizmu zginęło 47 tysięcy osób, a wielu mieszkańców regionu dotkniętego trzęsieniem ziemi straciło cały dorobek swojego życia.
„Skierniewiczanie znowu okazali się bardzo hojni”
Kilka dnia od pierwszych medialnych informacji o tragedii, grupa skierniewiczan skupiona wokół Skierniewickiego Klubu Zimorodka zdecydowała się organizować zbiórkę społeczną na rzecz ofiar trzęsienia ziemi na pograniczu turecko-syryjskim. Do akcji przyłączyli się natychmiast skierniewiccy harcerze, którzy udostępnili swoją siedzibę. To właśnie tam mieszkańcy miasta oraz powiatu przynosili dary. Mówi komendant skierniewickich harcerzy, Liwia Małczak:
- Akcja, do której zachęcił nas Skierniewicki Klub Zimorodka rozpoczęła się pod koniec lutego i od razu podjęliśmy decyzję o przystąpieniu do jej koordynacji. Było to dla nas szczególnie ważne, ponieważ 22 lutego obchodzimy Dzień Myśli Braterski – tak bardzo wpisujący się w tematykę. Od tego czasu w siedzibie naszego hufca zbieraliśmy dary przynoszone przez skierniewiczan, szkoły i firmy. Przedmioty zbierały też nasze harcerskie jednostki podczas swoich cotygodniowych zbiórek. Udostępnione przez nas w celu zbiórki pomieszczenie, bardzo szybko zapełniło się darami, dlatego musieliśmy wygospodarować kolejne.
Wśród rzeczy przynoszonych przez darczyńców dominowały koce, artykuły żywnościowe, ale także koszarowe ubrania i agregaty. „Skierniewiczanie znowu okazali się bardzo hojni” - podsumowuje akcję komendant Liwia Małczak.
Ze Skierniewic do magazynu, a potem do Turcji
Opinię o hojności skierniewiczan potwierdza również jeden z pomysłodawców akcji, Marek Duda ze Skierniewickiego Klubu Zimorodka.
- Skierniewiczanie przynosili konserwy, makarony, mąkę, słodycze dla dzieci, materace, śpiwory oraz namioty. Jedna ze skierniewickich firm przekazała gumowce ochronne, bardzo przydatne o tej porze roku w tamtym rejonie. Do akcji włączyły się przedszkola, szkoły i organizacje. Chociażby motocykliści Niedzielne Wilki, którzy zebrali pieniądze na zakup koców. Skontaktowaliśmy się z fundacją, której działalność potwierdziliśmy w tureckiej ambasadzie.
Tydzień temu członkowie i członkinie Skierniewickiego Klubu Zimorodka sortowali przyniesione przez skierniewiczan rzeczy. Pakowali je do pudełek, które podpisywali w języku polskim oraz angielskim. W czwartek fundacyjny bus odebrał zebrane przedmioty. Trafią one do jednego z pięciu magazynów zlokalizowanych w Polsce. Następnie drogą lądową lub samolotem zostaną przetransportowane do Turcji.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?