Polsko-niemiecka wymiana młodzieży: „Projekt o trudnej tematyce, ale o pięknej idei”

To kolejne wakacje, w czasie których w gminie Bolimów jest organizowana wymiana młodzieży polsko – niemieckiej. W poprzednim roku w programie wzięło udział siedemnaście osób, w tym uczestników oraz uczestniczek było czternaścioro. Cel pozostawał ten sam – podtrzymywanie pamięci o tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się na terenach należących obecnie do gminy Bolimów. Dlatego jednym z punktów wymiany było porządkowanie cmentarzy wojennych, na których pochowani się żołnierze rożnych narodowości, polegli w czasie walk na frontach pierwszej wojny światowej. Również tych, którzy zginęli podczas ataków gazowych zastosowanych po raz pierwszy w działaniach wojennych właśnie w okolicach Bolimowa.

Wymiana młodzieży z Polski i Niemiec była możliwa dzięki współpracy Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury w Bolimowie oraz Niemieckiego Związku Ludowego Opieki nad Grobami Wojennymi. Jak podkreśla dyrektor pierwszej z wymienionych instytucji, Karolina Przyżycka głównym założeniem projektu jest przywracanie miejsc pamięci oraz ich pielęgnowanie grobów wojennych.

- W tym roku młodzież porządkowała cmentarz wojenny znajdujący się w miejscowości Humin. Ale w programie nie chodzi jedynie o prace na nekropoliach, ale również o integrację, wymianę doświadczeń czy przełamywanie barier kulturowych. To jest niesamowity projekt, z którego jesteśmy bardzo dumni – mówi Karolina Przyżycka.

Przez jedenaście dni uczestniczki i uczestnicy nie tylko porządkowali cmentarz wojenny, ale wzięli również udział w warsztatach historycznych, spotkaniu z osobami zajmującymi się historią pierwszej wojny światowej- profesor Anną Zalewską, Piotrem Moskwą i Piotrem Paradowskim. W programie znalazł się także spływ kajakowy rzeką Rawką oraz wycieczki do Warszawy i Łodzi.

W czwartkowe południe (3 sierpnia) uczestniczki i uczestnicy wymiany podsumowali projekt na wojennej nekropolii w Huminie. Nie przez przypadek wybrano właśnie ten cmentarz na uroczystość zakończenia wymiany młodzieży. To właśnie tutaj prowadzone były przez młodych ludzi prace porządkowe.

-Przed rozpoczęciem prac na cmentarzu w Huminie był zaniedbany. Wszędzie znajdowały się liście. Kostka pokryta była mchem, podobnie jak monument znajdujący się w centralnej części cmentarza. Imiona i nazwiska poległych wyryte na płytach nagrobnych były nie do odczytania. Po pięciu godzinach udało nam się posprzątać cały cmentarz. Najważniejsze jest to, że imiona poległych żołnierzy udało się odczytać. Wszystko to było możliwe dzięki wspólnej pracy, którą wykonaliśmy w tym miejscu – mówili podczas uroczystego podsumowania biorący udział w projekcie.

Dodali, że czasie pracy na cmentarzu wojennym w Huminie mieli czas, żeby zastanowić się nad ludźmi, którzy zostali pochowani w tym miejscu. Uświadomili sobie, że przed ich oczami znajduje się historia. Jak samo podkreślają, praca na nekropoli była możliwością oddania szacunku dla poległych żołnierz i wszystkich ofiar wojny.

W czasie czwartkowej uroczystości nie zabrakło motywów muzycznych. Wśród nich znalazła się piosenka „99 Luftballons” zagrana przez jedną z uczestniczek projekty na flecie. Dlaczego wybrano właśnie ten utwór z repertuaru niemieckiej wokalistki Neny, który powstał cztery dekady temu? Tytułowe balony zostały zauważone przez wojsko i uznane za atak. W ten sposób rozpoczęła się trwająca dziewięćdziesiąt dziewięć lat wojna, która w konsekwencji doprowadza do końca cywilizacji na Ziemi. Piosenka jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów antywojennych.

Na nekropolii w miejscowości Humin pochowanych jest około tysiąca żołnierzy zarówno walczących w szeregach armii niemieckiej, jak i rosyjskiej. Wśród nich Polacy wcieleni w szeregi któregoś z zaborczych wojsk. Polegli oni w latach 1914-1915. W jednej części zostali pochowani zostali żołnierze z armii niemieckiej, w drugiej – z rosyjskiej. Budowę mauzoleum rozpoczęto jeszcze w latach trzydziestych ubiegłego wieku.