Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Skierniewic rozmawiali z prezydentem miasta na temat przebudowy ulicy Kaczorowskiego

Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Zuzanna Gawałkiewicz-Skolimowska
Wideo
od 16 lat
Na spotkaniu w atrium Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach przedstawiciele skierniewickiego ratusza na czele z prezydentem miasta wraz z mieszkańcami zastanawiali się w jaki sposób przebudować ulicę Kaczorowskiego by nie powstawały na niej olbrzymie kałuże podczas deszczy, latem nie kurzyło się i jeszcze było gdzie zaparkować samochód.

Ulica Kaczorowskiego w Skierniewicach jest ulicą, która ma swój początek i koniec, natomiast nie ma środka. Od strony zachodniej równolegle do ul. Olszewskiej łączy Reymonta i Pomologiczną, zaś, od wschodu można w nią wjechać drogą pomocniczą poprowadzoną wzdłuż Alei Rataja. To właśnie Kaczorowskiego przecina Rodzinny Ogród Działkowy im. Reymonta, stamtąd jest dojazd do garaży mieszkańców bloków przy Mszczonowskiej. Przy stadionie ulica zmienia się w ścieżkę, którą dojść można do ul. Pomologicznej. Właśnie tę część ulicy Kaczorowskiego pomiędzy Aleją Rataja i stadionem miasto Skierniewice zamierza wyremontować, tak by odprowadzić wodę zbierającą się pomiędzy garażami jak również stworzyć wygodny dojazd działkowcom, najlepiej z miejscami przeznaczonymi do parkowania samochodów.

od 16 lat

Konsultacje w sprawie remontu

Na rozmowy na temat kształtu planowanej inwestycji skierniewicki ratusz zaprosił mieszkańców.
Okazało się, że o ile z odwodnieniem nie powinno być problemu, to już wygospodarowanie miejsca na parking jest mocno problematyczne. Ze strony urzędu miasta padła propozycja, by pod ewentualny parking część gruntu przekazali działkowcy. Właściciele skrajnych działek jednak w przeszłości przekazali już część ziemi pod istniejącą obecnie drogę.

– Z zaparkowaniem samochodu przy działkach jest bardzo duży problem – mówi Lidia Tabała-Filipiak, sekretarz zarządu ROD im. Reymonta w Skierniewicach. – To jest dojazd do nowego bloku, dojazd do naszych działek, dojazd w tej chwili do stadionu będzie, a także właściciele garaży muszą jakoś do nich dojechać. Zrobił bardzo newralgiczny punkt na mapie Skierniewic i nie ma pomysłu jak to wszystko rozwiązać, bo nie ma miejsca na parking. Pan prezydent proponował, żeby oddać kawałek działek, ale jak się odda 5 metrów wzdłuż drogi, to działki brzegowe będą miały po 5 metrów szerokości. A na chwilę, żeby zostawić samochód by móc dojść do działki, to jak robimy sobie grilla, czy jakieś dłuższe prace porządkowe to wystawiam to wszystko z samochodu, a samochód później gdzie?

Rozwiewać wątpliwości

– Takie spotkania są właśnie po to, by rozwiązywać te wątpliwości – komentuje Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic. – Mieszkańcy mają okazję przekazać nam swoje sugestie. Dla nas to jest wiedza przed zrobieniem inwestycji, żeby można ją było zrobić porządnie, żeby służyła przez długie lata wszystkim użytkownikom tego terenu. Zawsze są punkty sporne, bo mieszkańcy przy takich inwestycjach zazwyczaj się obawiają czegoś nowego: czy nie będziemy im zabierać gruntu, czy woda nie będzie stała, czy na przykład będzie wyniesione skrzyżowanie przed ich posesją. W remoncie ulicy Kaczorowskiego głównie chodzi o odwodnienie terenu, mówię tutaj o garażach, zrobienie nowej nawierzchni, maksymalnie co się da miejsc parkingowych i dwóch takich wyniesień przed furtkami gdzie są działkowcy. Chodzi o to, żeby po prostu było bezpiecznie, żeby się nie kurzyło i żeby woda nie stała.

Mieszkańcy Skierniewic rozmawiali z prezydentem miasta na te...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto