Fani sportu opracowali koncepcję nowego skateparku na Zadębiu

Podczas pierwszego spotkania konsultacyjnego jakie miało miejsce w październiku, spośród fanów sportu wyłoniła się grupa robocza, której zadaniem było przedstawienie samorządowi swych pomysłów by przyszła inwestycja była bezpieczna, funkcjonalna i spełniała oczekiwania użytkowników o różnym stopniu zaawansowania.

Jednak panowie ze Skierniewickiego Stowarzyszenia Sportów Ekstremalnych poszli dalej. Na drugim z kolei spotkaniu przedstawili wizualizację swojej propozycji, która po dopracowaniu detali będzie mogła zostać przedstawiona profesjonalnym projektantom. Ich wizja zakłada wykorzystanie zamiast betonu polietylenu, materiału syntetycznego, zupełnej nowości na rynku. W Polsce dopiero powstają skateparki w tej technologii. Jest on jednak dwa razy tańszy od betonu i znacznie bardziej wytrzymały na warunki atmosferyczne niż drewno. Skorzystanie z tej właśnie technologii pozwoliłoby na zagospodarowanie placu o powierzchni 1000 metrów kwadratowych, podczas gdy za 2 mln złotych, jakie do wydania na inwestycję ma miasto Skierniewice byłby to obiekt o ponad połowę mniejszy.

- Staraliśmy się, żeby te środki były jak najlepiej zagospodarowane i żeby każdy z nas, czy to deskorolkarz, rolkarz, czy rowerzysta mógł znaleźć coś dla siebie i cieszyć się jazdą – mówi Maciej Krupiński, jeden z autorów projektu.

Panowie przedstawili dwa warianty skateparku: prostszy – gdzie wszystkie przeszkody ulokowane są na wyrównanym podłożu, oraz bardziej złożony zakładający uprzednie odpowiednie wyprofilowanie gruntu.

- Gdyby został zrealizowany ten dwupoziomowy skatepark według naszej wizualizacji, to nie byłby pewnie najlepszy skatepark w Polsce, ale z pewnością byłby to obiekt na bardzo wysokim poziomie i na pewno wielu ludzi spoza Skierniewic przyjeżdżało by do nas pojeździć – dodaje Jasiek Pokrop, który podczas spotkania w CeKiSie prezentował wstępną koncepcję placu.

- Jestem naprawdę bardzo podbudowany i pozytywnie zaskoczony tą prezentacją – mówi prezydent Skierniewic, Krzysztof Jażdżyk. - Chłopaki naprawdę się do niej przyłożyli pokazując również jak nie powinno się tych skateparków realizować. Więc, co? My za chwile ogłaszamy przetarg i robimy kolejną fajną rzecz w mieście, która będzie taka jak chcieli mieszkańcy i porządnie wykonana.